AMA SX 2018 – nowe zasady

Na konferencji prasowej w dniu 23.10 ogłoszono zmiany w zasadach organizacji i przebiegu wyścigów największej i najbardziej prestiżowej serii supercrossowej świata. Poniżej prezentujemy zbiór nowych regulacji jakie obowiązywać będą już tej jesieni, w kolejnym sezonie AMA SX.

– Kwalifikacje do wyścigu finałowego (Main event) odbywać się będą bez półfinałów. Pozostanie tylko czasówka i wyścigi kwalifikacyjne (Heat 1 i Heat 2) oraz wyścig ostatniej szansy (LCQ), co z pewnością zwiększy emocje i zmusi zawodników do efektywniejszej jazdy w tej części rundy. Kwalifikację do Main Event uzyska najlepsza dziewiątka w każdym z wyścigów kwalifikacyjnych, plus najlepsza czwórka z LCQ. W kwalifikacji bierze udział po 20 zawodników w grupie, a w LCQ i w finale po 22.

– Nowa punktacja! Najlepsza trójka będzie punktowana następująco: 1 miejsce- 26 pkt, 2 miejsce – 23pkt, 3 miejsce – 21 pkt. Reszta w dół aż do 22 miejsca bez zmian.

– Trzy wybrane eventy jako jeden. Anaheim 2, Atlanta i Minneapolis stworzą osobny, trzyczęściowy event, który odbywał się będzie na odrębnych zasadach (min. brak Heat Race, kwalifikacja do main event odbywać się będzie tylko poprzez czasówkę i LCQ). Punktacja co ciekawe, będzie „odwrotna” (system olimpijski), czyli najlepszy otrzyma 1 pkt, drugi 2pkt itd. Całość tego mini cyklu, czyli 3 rundy wygra ten, który zdobędzie najmniej punktów. W dodatku wymienione 3 eventy będą traktowane jako jeden w punktacji całych mistrzostw AMA a więc zwycięzca tego potrójnego, nowego cyklu wywiezie „jedynie” 26pkt do klasyfikacji.

– Cztery rundy dla amatorów. Amatorski SX pojedzie w Anaheim, Glensdale, Tampa i w Atlancie.

– Dwie rundy połączonych Dywizji Wschodniej i Zachodniej w klasie 250cm pojadą w Indianapolis i Las Vegas. Obydwa wyścigi finałowe potrwają po 15 minut + 1 okrążenie.

Jak zmiany i nowości komentują znani supercrossowcy i autorytety?

Dave Prater (AMA): Wprowadzone zmiany dadzą fanom możliwość zobaczenia w akcji na torze najlepszych riderów. Naprawdę mało będzie przypadków „prześlizgnięcia się” kogoś w kwalifikacjach na skutek zmęczenia czy błędów rywali w półfinałach. No a ten potrójny event zapowiada się emocjonująco i ekscytująco, więc jeśli się sprawdzi, to poszerzymy go o kolejne eventy… Do czterech, pięciu.

Ricky Carmichael: To wspaniałe nowości i przyklaskuję im, ponieważ ten sport stanie się jeszcze bardziej ciekawy i emocjonujący dla kibiców. Myślę, że wygra rzeczywiście najlepszy na torze, ale kibicom może z początku być trudno docenić wszystkie korzyści jakie wynikają z nowego systemu. Punktacja preferuje ostrzejszą walkę, trzymanie na krótszy dystans z rywalami, więc zapowiada się bardziej emocjonujące widowisko. Przykładowo- wg nowej punktacji- to Eli Tomac zostałby mistrzem ubiegłego sezonu. Potrójny event jako nowość też zapowiada się bardzo ciekawie i nie mogę się go już doczekać.

Cooper Webb: Coś nowego w ciągu aż trzech weekendów zapowiada się znakomicie! Mamy trzy dodatkowe okazje, aby pokazać jako zawodnicy czym dysponujemy i co potrafimy. Nie mogę się tego doczekać!

Szczegóły nowości można zobaczyć tu:

https://www.youtube.com/watch?v=fHgt7BiSGew

fot. Red Bull