Drugi dzień Sześciodniówki upłynął motocyklistom na pokonywaniu 259-kilometrowej trasy, tej samej, co dzień wczesniej, ale z tą różnicą, że podłoże było już mocno wyjeżdżone z dziurami, które trzeba było umiejętnie pokonywać lub je omijać.
Polskie klubówki w komplecie dojechały do mety, a co najważniejsze przesunęły się w klasyfikacji w górę: zespół R3 awansował o 5 pozycji i już jest na 41. miejscu, zaś HAWI RACING TEAM przesunął się aż o 15 miejsc i obecnie zajmuje 72. lokatę. Dzisiaj zawodnicy wyruszą na nową trasę, która jest krótsza o 10 kilometrów, co wcale nie oznacza, że będzie łatwiej. Na zdjęciu Ryan Sipes (czwarty E1,E2,E3).