Błażusiak na WESS przed Boltem, Meo, Haakerem, a nawet Jarvisem ale…

Zgodnie z przewidywaniami pierwszy dzień WESS Trèfle Lozérien AMV zakończył się dość zaskakująco.

Najszybszy okazał się nie zawodnik z Wessowego topu, ale lokales Marc Bourgeois, tuż za nim uplasował się kolega z teamu Yamaha 1-2-3 Loice Larrieu. Riderzy wystartowali we wczesnych godzinach rannych, i choć na niebie gromadziły się deszczowe chmury na szczęście silny wiatr jakoś sobie z nimi poradził. Od samego początku bardzo ekspansywni byli francuscy jeźdźcy, specjaliści od trawiastego enduro. Liderzy natomiast pojechali dość zachowawczo.

Garcia zamknął pierwszą dziesiątkę, lider WESS Jonny Walker był 11. Jestem zadowolony z dzisiejszej jazdy, może nie brylowałem na trasie, ale punkty na koncie są. Początkowo nie bardzo wierzyłem, że uda mi się w ciągu kilku dni przestawić z ekspansywnej jazdy z ErzbergRodeo na bardziej zachowawczy Classic Enduro. Popełniłem jeden błąd, gdy zatrzymałem motocykl wchodząc w zakręt. Tempo najlepszych francuskich kierowców jest fascynujące ale teraz, po pierwszym dniu gdy wszyscy odkryli swoje karty, będę mógł chyba przyspieszyć. Nasz Tadek Błazusiak zajął 17. miejsce, wyprzedzając m.in. Bolta, Meo, Haakera i… Jarvisa.

Wyniki: Runda WESS 3 – Trèfle Lozérien AMV, dzień 1

1. Marc Bourgeois (Yamaha – FRA) 15: 41,572; 2. Loic Larrieu (Yamaha – FRA) 3. Emmanuel Albepart (Yamaha – FRA) 15: 48.323; 4. Theo Espinasse (Sherco – FRA) 15: 50,509; 5. Johnny Aubert (Gas Gas – FRA) 15: 54,371; 6. Jeremy Miroir (Husqvarna – FRA) 15: 54,371; 7. Julien Gauthier (Yamaha – FRA) 15: 57.075; 8. Nathan Watson (KTM – GB) 16: 02.440; 9. Pierre Vissac (Beta – FRA) 16: 05.084; 10. Josep Garcia (KTM – ESP) 16: 05.799; 11. Jonny Walker (KTM – GB) 16: 18.166 …

for. WESS