Ostatnie zarządzenia obowiązujące w Arabii Saudyjskiej stawiają pod znakiem zapytania największą imprezę offroadową na świecie.
Rząd zawiesił wszystkie międzynarodowe podróże w związku z rosnącymi obawami przed nową odmianą COVID-19. Ministerstwo Zdrowia Arabii Saudyjskiej wydało zakaz podróżowania do i z królestwa od 20 grudnia obowiązujący przez najbliższy tydzień. Zawieszenie to może zostać przedłużone o kolejny tydzień. Najgorsze jednak jest to, że wprowadzono obowiązkową dwutygodniową kwarantanne dla tych, którzy przybywają z regionów zaatakowanych przez zmutowanego wirusa czyli z Europy. Być może władze wyrażą zgodę na to, aby Dakar jednak się odbył (zaangażowane są przecież setki ludzi i ogromne pieniądze) jednak zagrożenie jest tak duże, że wszystko może się zdarzyć. Byłby to drugi przypadek odwołania Rajdu Dakar, pierwszy miał miejsce w 2008 roku, a powodem było zagrożenie terrorystyczne.