O fatalnym upadku Herlingsa podczas ostatniej rundy MXGP wiedzą już chyba wszyscy. Własnie otrzymaliśmy oficjalny komunikat w tej sprawie…
Obecny lider mistrzostw świata MXGP FIM i zwycięzca czterech rund po upadku doznał silnego uderzenia w szyję i ramiona na torze Monte Coralli w środę rano. 26-latek został przewieziony do szpitala w Bolonii, a następnie do Herentals w Belgii, gdzie został zbadany przez znanego i zaufanego chirurga dr Claesa. Mimo, że Herlingsowi udało się uniknąć ciężkiej kontuzji musi odpocząć i monitorować stan górnej części tułowia w ciągu najbliższych dwóch tygodni. 29 września ma przejść kolejny rezonans magnetyczny. Data oznacza, że nie weźmie udziału w następnych czterech rundach serii. Dirk Gruebel, kierownik zespołu i koordynator techniczny: „Chociaż był to straszny wypadek, musimy być wdzięczni, że Jeffrey nie został ciężko ranny. Pierwsze skany są pozytywne, biorąc pod uwagę obrażenia, które mógł odnieść. Jest naprawdę twardym facetem. To frustrujące z powodu dobrej pracy, jaką wykonał w klasyfikacji mistrzostw, ale jest to negatywna część sportu, którą musimy zaakceptować. Miejmy nadzieję, że skanowanie za kilka tygodni pokaże, że jego powrót do zdrowia zmierza w dobrym kierunku. Cały zespół będzie za nim tęsknił, dopóki nie wróci na motocykl i nie zrobi tego, co potrafi najlepiej ”.