To będzie ogromne uproszczenie, ale… W tym roku nie dość, że wzrosło wpisowe na zawody, to jeszcze cena paliwa. Takie czasy. Motocykl to benzyna, a benzyna to na ogół Orlen. Trzeba też dojechać na zawody, czyli benzyna, czyli też na ogół Orlen.
Orlen jest instytucją państwową, czyli właściwie naszą. Czy w sytuacji, która jest w tym roku wyjątkowa polski potentat paliwowy nie mógłby uszczknąć choćby kilkuset tysięcy (czego zapewne nawet by nie odczuł) przynajmniej dla organizatorów Mistrzostw i Pucharu Polski MX, Enduro, CC i Trialu? (kwestię finansowania motorsportu en bloc zostawmy na następny raz). Pewnie tak, tylko pozostaje jedna kwestia: kto się tym zajmie? PZM? No cóż, kilka lat temu Związek pozyskał Orlen jako sponsora tytularnego dla MXMP. Tyle, że do tej pory nie wiadomo jakie kwoty wpływały do kasy federacji. Jeśli oceniać ich wysokość na podstawie dofinansowania klubów organizujących poszczególne rundy wygląda na to, że symboliczne. W co wierzyć się raczej nie chce. Warto się otrząsnąć i zacząć walczyć o interesy dyscypliny, którą przecież kochamy i poświęcacie jej prawie wszystko. Żyjemy w trudnych czasach, ale żyjemy. I na koniec apel do PZM o ujawnienie, jakie kwoty wpłynęły od PKN Orlen z racji sponsoringu tytularnego MXMP i ile przeznaczono na wsparcie Mistrzostw Polski.
fot. ARC