Czy słoweńskie Primo to jest to, na co czekają miłośnicy e-motocykli crossowych?

„Nigdy mnie nie przekonasz, że cichy motocykl może dać mi taką samą radość, jak moja rycząca crossówka. I niech nikt nie odbiera mi satysfakcji, jaką odczuwam przygotowując go do wyścigu w moim garażu!”.

Taka jest powszechna opinia na temat elektryków, którą zmienić postanowił Marko Ukota, dyrektor generalny i współzałożyciel Flux Performance. Kiedy miał 19 lat próbował zrealizować swój pierwsze projekt e-motocykla ale nie mógł znaleźć akumulatora, który spełniłby jego oczekiwania.

11 lat później, już jako inżynier zebrał zespół profesjonalistów i jest na dobrej drodze do spełnienia swojego marzenia. Zespół Flux Performance składa się z czterech słoweńskich ekspertów, specjalistów od elektrycznych układów napędowych wykorzystywanych w przemyśle lotniczym.

Pierwszy prototyp o nazwie Primo zbudowali w niewielkim garażu. Zaprojektowali i zbudowali także kompletny zestaw akumulatorów, całą elektronikę, jednostki sterujące, przekładnię i chłodzenie wodne, a także oprogramowanie. Dzięki 6 różnym parametrom możesz kontrolować nie tylko ilość posiadanej mocy, ale także gdzie i kiedy chcesz. Możesz również przygotować własne mapy, aby były gotowe na każde warunki jazdy. Efektem końcowym jest motocykl terenowy o mocy szczytowej 85 KM, a moment obrotowy 750 Nm na kołach zepchnie wszystko z drogi. wymienny akumulator o większej pojemności niż jakikolwiek inny motocykl MX na rynku, przy zachowaniu porównywalnej wagi.

Moc można dostosować za pomocą połączenia ze smartfonem, dzięki czemu możesz cieszyć się jazdą niezależnie od poziomu umiejętności. Posiada również aktywny hamulec regeneracyjny co oznacza, że ładuje akumulator podczas hamowania. Ciekawą funkcją, którą docenią bardziej doświadczeni riderzy jest wirtualne sprzęgło. Naśladuje ono działanie tradycyjnego sprzęgła, nie pociągając za sobą dodatkowych kosztów i problemów z przegrzewaniem.