Młody zawodnik „KMX Kaszuby” weźmie udział w trzeciej rundzie eliminacyjnej Mistrzostw Europy EMX65,85, jaka odbywa się w ten weekend w łotewskim Gulbene.
Czego oczekujecie po III rundzie EMX na Łotwie i w kolejnych startach?
Rafał Zaremba (tata Dawida): Realizacji celu głównego, a jest nim oczywiście awans do finału w Loket. Czyli trzeba zrobić kolejny, solidny krok do przodu i wywieźć dobry wynik. Dwie rundy to już połowa eliminacji, więc teraz trzeba nieco bardziej przycisnąć, tak by ta pierwsza dziesiątka była niezagrożona . Nie chcemy czekać na ostatnią rundę, żeby ona nas ratowała. Trzeba cisnąć ile się da, pokazać się z jak najlepszej strony. I to mimo wszelkich trudności czy braku pełnej adaptacji z nowym sprzętem. Teraz zaczyna się ta najważniejsza część i jesteśmy tego świadomi. A jednocześnie nie chodzi o to by szaleć, cisnąć maksimum, bo to maksimum powinno być w finale w Loket. Co do kolejnych rund MP… To samo, czyli krok po kroku dalej, coraz lepiej. Tak żeby nie schodzić z tego poziomu jaki już osiągnęliśmy, a może i coś do tego dołożyć. Myślę że takie swoje optimum Dawid może osiągnąć bardziej w przyszłym sezonie, gdyż będzie mu procentowało wszystko to, z czym musi uporać się jeszcze teraz. Ale bynajmniej nie traktujemy tego sezonu jak wyłącznie treningowy. Wspominałem już przed sezonem, że wręcz należy się spodziewać znacznie lepszego poziomu w klasie 65ccm w MP. Chłopcy robią wyraźny progres, są coraz szybsi i coraz trudniej jest rywalizować. To jest naprawdę dobrze, bo to ich wszystkich ciągnie w górę. O to w tym właśnie chodzi, żeby poziom rósł i żeby już nie tylko za granicą był wysoki. Także jesteśmy przygotowani na trudniejszą niż przed rokiem rywalizację w kraju. I to w sumie dobrze dla Dawida, bo taki rider musi nabrać charakteru i odporności na rywali jak najszybciej. I u siebie i za granicą.
fot. Nuka Nuka