Po piętnastu latach wyścigów z najlepszymi kierowcami na świecie, Ken De Dycker (aka „Keeno”) postanowił wycofać się z motocrossu. Zwycięzca 5 GP podjął tę decyzję po serii urazów i nie najlepszych wynikach w tegorocznej edycji Mistrzostw Świata (23. miejsce).
Jak twierdzi, z zamiarem pożegnania MX nosił się od dwóch lat jednak dopiero teraz nadszedł ten moment. O planach na przyszłość mówi niechętnie. Na pewno będzie brał udział jako VIP w lokalnych zawodach, ale na pewno nic więcej. Z czego zamierza się utrzymywać? Z pracy w branży….budowlanej!!!!