Hiszpanka Laia Sanz (GASGAS) rozpocznie swój 11. Rajd Dakar w Arabii Saudyjskiej na początku przyszłego miesiąca. 13-krotna mistrzyni TrialGP Women chce umocnić swój status jednej z najlepszych wszechstronnych riderek.
35-latka jest gotowa na wyjazd chociaż przyznaje, że nie jest w pełni sprawna po wielu niepowodzeniach w 2020 roku. „To był dla mnie naprawdę trudny rok, więc nie mogę się doczekać startu w Dakarze 2021, który będzie znaczył tak wiele” – powiedziała.
„W tegorocznym Dakarze doznałam urazu ręki i chociaż kontynuowałam i ukończyłam imprezę, kontuzja okazała się gorsza niż myśleliśmy. Trochę to trwało zanim doszłam do siebie, niestety po jakimś czasie zdiagnozowano u mnie boreliozę. Na szczęście dzięki odpowiedniemu leczeniu mogę znowu zacząć jeździć. Zawody w styczniu będą bardziej techniczne, trzeba będzie bardzo dobrze nawigować. Nie chcę wywierać na siebie żadnej presji, moim głównym celem jest pojechać, dojechać do mety i po prostu cieszyć się wyścigiem ”.
