Hungarian Baja – zawodnicy ORLEN Team wyruszają na kolejną rundę Pucharu Świata

Trzy etapy, niemal 794 kilometry trasy, na które będzie się składać ponad 588 kilometrów odcinków specjalnych – zawodnicy ORLEN Team po dwutygodniowej przerwie wracają do rywalizacji w rajdach Baja.

Maciej Giemza oraz Adam Tomiczek w najbliższy weekend (9-11 sierpnia) będą się ścigać na Węgrzech, podczas Hungarian Baja. Rywalizacja kierowców oraz motocyklistów rozpocznie się od piątkowego prologu na trasie liczącej 10,74 km. Prawdziwe ściganie rozpocznie się w sobotę – zawodnicy przejadą wtedy łącznie 547,5 km, w tym 416,12 km odcinków specjalnych. Zgodnie z planem rywalizacja powinna się zakończyć w niedzielne popołudnie.

Adam Tomiczek: To będzie ostatnia runda Pucharu Świata w rajdach Baja. Dwa tygodnie temu miałem bardzo dobre tempo, niestety usterka motocykla pokrzyżowała mi plany. Mam nadzieję, że te zawody uda mi się przejechać bez przygód, i że powalczę o jak najlepsze miejsce. Przed nami trzy dni jazdy, mam nadzieję na dobry występ.

Zarówno Tomiczek, jak i Giemza na Węgrzech pojadą na Husqvarnach 450 przystosowanych do tego typu rajdów. Będzie to pierwszy start obu motocyklistów w Hungarian Baja.

Maciek Giemza: Mieliśmy przed tymi zawodami chwilę na regenerację. Ostatni okres był intensywny pod kątem wyjazdów zagranicznych. Jedziemy drugie zawody z rzędu na tym samym motocyklu, dzięki czemu jesteśmy do niego przyzwyczajeni i fajnie go czujemy. Nie miałem jeszcze okazji startować na tych zawodach, dlatego nie wiem czego się spodziewać. Z tego co widziałem czeka nas sporo kilometrów „oesowych”, lista startowa również prezentuje się ciekawie, jadą tam zawodnicy, którzy biorą udział we wszystkich rundach pucharu Baja, więc na pewno rywalizacja będzie bardzo zacięta.

Kolejnym startem zawodników ORLEN Team w Pucharze Świata w rajdach Baja będzie ORLEN Baja Poland, który zostanie rozegrany na przełomie sierpnia i września na poligonie w Drawsku Pomorskim.

fot. ORLEN Team