Justin Brayton królem Turynu, PalaAlpitour pękała w szwach

Turyn może być dumny, bowiem debiut w Supercrossie okazał się totalnym sukcesem.

10.000 publiczności, elita zawodników SX z gościem honorowym Ricky Carmichaelem na czele (startował tylko w Superpole), wspaniały pokaz FMX i zapierajacy dech w piersiach Front Flip w wykonaniu Davida Rossiego. Tak w skrócie można scharakteryzować niespomniany miniony sobotni wieczór. Brayton, 34-letni zawodnik z Iowa był drugi w pierwszym finale, pierwszy w drugim, wygrał tez SuperFinal pokonując swojego największego rywala Cole Seely. Trzeci był Jimmy Clochet, który prowadził w SuperFinale aż pięć okrążeń! A w Polsce ciągle bezkrólewie…

fot. ARC