Po krótkiej przerwie MŚ Hard Enduro wjeżdżają do włoskiego Abetone w Toskanii. Zawodnicy powalczą nawet na wysokości 2000 metrów n.p.m. Trasę wytyczył Michele Bosi, jeden z najlepszych zawodników w tej dyscyplinie.
W najbliższy piątek czeka nas krótka rozgrzewka w Extreme Test. Następnego dnia kwalifikacje riderów do wyścigu finałowego. Etap1 to 10 kilometrów do czterokrotnego przejazdu, Etap2 – Extreme Test po każdym przejeździe. 50 najszybszych pojedzie w wyścigu finałowym. Jak zapewniają organizatorzy będzie to wyścig bardzo trudny, na pewno wolniejszy i zdecydowanie techniczny. Riderzy muszą pokonać 20-kilometrowa pętlę w trzy godziny, a czasu na regenerację sił będzie bardzo niewiele. Trzech Polaków na starcie, trzymamy kciuki
fot. GasGas
