Ku przestrodze tym, którzy chcą wyeliminować kobiety z motorsportu

Australijska zawodniczka Sharni Pinfold (na zdjęciu) oświadczyła, że porzuciła swoje marzenia o zawodach motocyklowych po tym, jak została poddana seksistowskim postawom stwierdzając, że cierpiała na „brak szacunku” wynikający z „uwłaczającego traktowania kobiet”.

Niestety nie jest to przypadek odosobniony, bo i na naszym podwórku też dochodzi do sytuacji, w których podważa się sens startów kobiet w sportach motorowych. Kilka lat temu, podczas jednej z rund MPMX pewien wysoko postawiony działacz publicznie, przy świadkach, wyraził następującą opinię : „baby są do p…., a nie do jeżdżenia”. Na szczęście Komisja FIM Women in Motorcycling wydała oświadczenie, w którym czytamy m.in.: FIM nie akceptuje żadnego rodzaju dyskryminacji naszych motocyklistów, niezależnie od ich płci. Jesteśmy jedną rodziną, wszyscy są mile widziani. Żadne nieodpowiednie lub niepokojące komentarze lub działania nie będą tolerowane. Naszym celem jest wspieranie wszystkich jeźdźców i umożliwianie im realizowania swoich marzeń i utrzymywania wysokiej motywacji. Komisja FIM Women in Motorcycling, wraz z FIM i narodowymi Federacjami nadal ciężko pracują, aby poprawić równość płci w naszym sporcie na wszystkich poziomach ”– stwierdziła dyrektor CFM pani Nita Korhonen.