Łukasz Zborowski: Wierzę, że moja Huska znowu nie zawiedzie

W sezonie 2022 nie brałem udziału w wielu zawodach. Moim największym sukcesem jest drugie miejsce w cyklu Hard Enduro Południe.

Szczególnie wspominam zawody Tylmanowa Hard Enduro Race, na których zdobyłem pierwsze miejsce pomimo tego, iż ktoś przerwał taśmę oznaczającą trasę i straciłem dużo czasu na odnalezienie tej właściwej. Przy dużej prędkości zaliczyłem glebę, przebiłem tylną oponę i na sam koniec zrobiłem jedno okrążenie więcej niż należało. Startuję na Husqvarna Te250i, z której jestem bardzo zadowolony, jest bezawaryjna oraz równo oddaje moc. Ze względu na pracę sześć dni w tygodniu trenuję 1-2 razy na motocyklu na torze super enduro w Nowym Targu oraz czasem na MXDG i 3-4 razy na siłowni.

Jeżdżę sam, uwagę zwracam przede wszystkim na wytrzymałość. Motocykl na Kraków zostaje, jedyne co, to zmienię ustawienie zawieszenia w miejscowym serwisie. Startuję za swoje, wspierają mnie jedynie rodzice. Trasa na MŚ SE wygląda bardzo ciekawie, najtrudniejsze będą belki oraz kamienie.

fot. z archiwum Łukasza Zborowskiego