Początek drugiej rundy Pucharu Polski w Serokach to strugi deszczu lejące się z nieba. Mijały godziny i nic nie wskazywało na to, że ulewa kiedykolwiek ustanie. Trening dowolny klasy MX65 ukończyło zaledwie pięciu riderów, reszta poddała się zjeżdżając z toru.
Nie lepiej było w kwalifikacjach. Decyzją sędziów (brawo!) przesunięto start najmłodszych jeźdźców z nadzieją, że może pogoda się poprawi. I rzeczywiście, warunki były znacznie lepsze, jednak nie do końca idealne. I choć część z nich zrezygnowała z jazdy (w sumie oddało kostki ponad 20 jeźdźców ze wszystkich klas), przed tymi, którzy stanęli na maszynie startowej chylę czoła.
Zwłaszcza, że trudne warunki sprawiły iż jakiekolwiek typowania zwycięzców traciły sens. Wszystko mogło się zdarzyć. I zdarzyło, o czym świadczy choćby fakt, że na podium nie stanął jeden z wicemistrzów Polski MX 2022 (Kuba Celej-awaria motocykla). A Mistrz Polski Kuba Pućkowski? W jego przypadku zaskoczenia nie było: w kwalifikacjach był drugi, ale już obydwa wyścigi należały do #103.
„W kwalifikacjach pojechałem tylko jedno okrążenie starając się oszczędzić motocykl i samego siebie. Warunki podczas pierwszego wyścigu były chyba najgorsze. Niewiele brakowało, a wziąłbym holeshota, jednak jeden z moich rywali okazał się minimalnie szybszy. Wyprzedziłem go chwilę potem, ale po pewnym czasie znalazł się przede mną Kuba Celej i jakiś czas prowadził. Gdy zaliczył wywrotkę wyprzedziłem go i prowadziłem do samej mety. Po drodze miałem problem na jednym z podjazdów, ale jakoś sobie poradziłem. W drugim biegu trochę spóźniłem start. Potem na skoku zaliczyłem glebę i raptem byłem jednym z ostatnich. Szybko się jednak pozbierałem, zacząłem mocno przyspieszać i wyszedłem na prowadzenie”.
Kuba wygrał pierwsza rundę PP w Więcborku, teraz kolejna wygrana, a zatem ma dużą szansę, aby po zdobyciu tytułu Mistrza Polski zdobyć także Puchar Polski prowadząc aktualnie z prawie 50-cio punktową przewagą nad Maksymilianem Komosą. W planach poza PP Kuba ma jeszcze starty w „strefie północnej”, w której po dwóch rundach także prowadzi.
Trenerami Kuby są Arek Mańk i Damian Bykowski, który po dłuższej przerwie wystartował w niedzielnym MX Open Pucharu Polski zajmując czwarte miejsce.
tekst i zdjęcia: Krzysztof Hipsz