Martino Boggero: Dlaczego chińskie motocykle mogą być konkurencyjne dla znanych marek.

Firma Thumpstar została założona w Australii w 2004 roku przez kierowcę wyścigowego Timothy’ego Huntera, podpisując jednocześnie kontrakt z tajwańską firmą na produkcję motocykli. Tak narodził się Thumpstar, który do tej pory sprzedał ponad 90 000 motocykli w 20 krajach na całym świecie, m.in. w USA, gdzie w roku 2020 motocykle tej marki pojawiły się po raz pierwszy na zawodach AMA Arenacross. Thumpstar od pewnego czasu współpracuje z Josepem Pibernatem, założycielem GasGas, który na krótko przeszedł na emeryturę, ale teraz znów jest aktywny w świecie produkcji silników.

Jesteś czynnym zawodnikiem z sukcesami, o czym świadczy choćby wysoka pozycja w tegorocznych Mistrzostwach Polski CC. Twoim drugim zajęciem jest… import na rynek polski motocykl australijskiej marki ThumpStar produkowanych w Chinach. Skąd to zainteresowanie?

Co prawda większość swoich sukcesów odnosiłem w motocrossie, ale w tym roku wystartowałem w cross country. Miał to być dla mnie i dla motocykla ThumpStar test, aby sprawdzić czy sprzęt i ja sam się do tego nadajemy. 6. miejsce w PP CC z moją aktualną kondycją na chińskim motocyklu w klasie Senior 2 (motocykle z najwyższą mocą od 250cm3 w 2T i 350 w 4T) jest dla mnie dobrym wynikiem, tym bardziej, że nie byłem kompletnie przygotowany fizycznie do startów ze względu na rozwijany biznes. Od nastolatka jeżdżę crossem, zawsze mnie to kręciło, szybkie postępy, nowe doświadczenia, coraz szybsze czasy okrążeń. to było coś, co mnie motywowało, by jak najwięcej jeździć. Kiedy poszedłem na studia otworzyłem wypożyczalnię motocykli crossowych, która do tej pory funkcjonuje. Po pewnym czasie postanowiłem, że skoro mam wypożyczalnię, może zacząć wypożyczać coś, co mogę też i sprzedać. Po uzyskaniu dyplomu zbudowałem sklep i to była dobra decyzja, bo dzisiaj wiem, że to jest to co lubię robić i działam już tak od 6 lat.

Chińskie produkty nie mają najlepszej opinii w naszym kraju. Czy jest uzasadniona?

Myślę, że tak. Większość importerów sprowadzających crossy czy quady z Chin wybierają produkty najtańsze, żeby je sprzedać jak najszybciej na naszym rynku. Cena przyciąga wielu klientów nieświadomych, że taki sprzęt szybciej się zużywa ze względu na gorszej jakości materiały. Tymczasem w Chinach istnieją także pojazdy, które niewiele odbiegają od wyczynowych motocykli znanych marek pod warunkiem, że więcej za niego zapłacimy. Do takich pojazdów można zaliczyć motocykle ThumpStar.

Sprowadzałeś przez jakiś czas pit bike’i, teraz także motocykle enduro. Chcesz zrezygnować w pitbike’ów?Dlaczego?

Nie zrezygnowałem z pitbike’ów, przestałem jednak angażować się w ich sprzedaż tak jak to robiłem wcześniej. Pitbike’i ThumpStar są naprawdę dobre, wyróżniają się dobrym prowadzeniem, w szczególności na dziurach, bo jako jedne z nielicznych są wyposażone w tak zwany „kiwak”, dzięki czemu tylne zawieszenie lepiej się zachowuje i pewniej się czujemy na tym sprzęcie. Kolejną istotną rzeczą jest profesjonalny AIR BOX znajdujący się pod kanapą (który pozwoli nam zachować czystość naszego filtra), a nie odstający na zewnątrz, jak u większości pozostałych motocykli. Te pitbike’i nie należą do najtańszych, a co za tym idzie nie jest łatwo przekonać rodzica, aby dopłacił 30% więcej względem tańszego innej marki. Na pewno potencjał naszych mini crossów byłby znacznie bardziej zauważalny, gdyby nasze sprzęty mogły uczestniczyć w zawodach Mistrzostw Polski Pit Bike i zdecydowanie byłyby bardzo konkurencyjne na tle innych pitów, ale jak na razie nie ma takiej możliwości. Zobaczymy, może się to kiedyś zmieni. Jeżeli nie, mimo wszystko będziemy się starać zorganizować własne zawody Pit Bike.

A zatem endurówki… o jakich motocyklach mowa, przedstaw najciekawsze modele jakie można kupić, ich charakterystykę.

Zacznę od mojego ulubionego ThumpStar TSN 250. Silnik 2-suwowy odwzorowany silnikiem Yamahy DT200 Lanza. Mimo, że dwusuw, to liniowo oddaje moc. Doskonale się sprawdza przy podjazdach. na których ważne jest utrzymanie trakcji. Dużym atutem jest wałek wyrównawczy, dzięki czemu nie wpada w duże wibracje i ma to też wpływ na nie tak dokuczliwe zmęczenie naszych rąk. Może dlatego mimo braku kondycji wytrzymałem dwa dni 1,5 godzinnego ścigania. Mój motocykl ma już 138mth od nowości bez otwierania silnika i cały czas sprzęt chodzi jak nowy. Skrzynia mimo mojego „chamskiego” traktowania (przy szybkiej jeździe zmieniam biegi bez wciskania sprzęgła) wytrzymuje i pracuje płynnie, nic się nie zacina.

Następny to TSF 250 z w pełni regulowanym zawieszeniem. W wypożyczalni mam trzy egzemplarze, wszystkie świetnie się sprawdzają. Niedrogi, mega wytrzymały silnik spokojnie wytrzyma ponad 200mth. Warunek to częsta wymiana oleju oraz dbałość o czystości filtra powietrza. Nieraz zdarza się przyjmować naszych klientów w późnych godzinach wieczornych, ale dzięki mocnym ledowym lampom, w które ThumpStar jest wyposażony, możemy bezpiecznie kontynuować naszą leśną wycieczkę. Nawet właściciele pomarańczowych sprzętów kupują nasze lampy, bo naprawdę robią robotę.

Czas na TSF300. Nie mieliśmy z nim za wiele do czynienia, tymi modelami zainteresowani są przede wszystkim zagraniczni klienci (jest dość drogi). Wiemy jednak, że użytkownicy jak na razie chwalą je za bezawaryjność. W skrócie: silnik 4-suwowy chłodzony cieczą, moc około 30KM, zawieszenie w pełni regulowane, elektryczny starter plus kopniak. Dodam ciekawostkę, że prawdopodobnie jesteśmy jedynym dystrybutorem, który oferuje pełnowymiarowe motocykle enduro chińskiej produkcji. Ktoś pomyśli : ale jak to? Przecież są inne znane w Polsce chińskie endurówki… Nie, nie ma. Większość tych motocykli ma krótki rozstaw między osiami oraz niżej siedzenie względem profesjonalnej endurówki.

A co nowego pojawi się w najbliższym czasie w Waszej ofercie?

W styczniu 2024 zawita do Polski model ThumpStar TSN 300 2T. Motocykl, na który nie mogę się doczekać, ponieważ producent deklaruje ponad 50KM, hydrauliczne sprzęgło, gaźnik, elektryczny rozrusznik oraz kopniak, dolne mocowanie amortyzatora PDS. W TSN 250 momentami brakowało mi mocy od dołu do ścigania się z najlepszymi w Pucharze Polski i mam nadzieję, że tak jak z 250-tki jestem zadowolony, to z 300-tką będę się już czuł jak w domu. Kolejny model TSF 450 – motocykl o najwyższej pojemności, 4-suwowy na wtrysku, chłodzony cieczą. Moc nie jest nam jeszcze znana. I ostatnia z naszych nowości: endurówka budżetowa TSB 250. Motocykl dla mniej wymagających, prosty i tani w eksploatacji. Silnik 4-suwowy o pojemności 250cm3 chłodzony powietrzem z lampą. Cena detaliczna będzie wynosiła 8500zł brutto. Pojazd dla początkującego, który rozpoczyna przygodę z offroadem i chciałby z niego korzystać rekreacyjnie niewiele inwestując.

Czy ceny Thumpstara są konkurencyjne w stosunku do znanych marek japońskich i europejskich? Przykłady…

Największą szansę na konkurowanie z markowymi motocyklami mają dwa modele 2-suwowe. Najwięcej szumu narobi ThumpStar TSN 300 2T. Cena detaliczna takiego motocykla to 29.000zł brutto, a przykładowo motocykl typu KTM z tą samą pojemnością to wydatek ponad 47.000zł. Z kolei TSN 250 porównałbym z Betą X-trainer 250, choć beta raczej będzie mocniejsza. Mimo wszystko dałbym je pod tę samą kategorię, gdyż oba motocykle sprawdzą się dla początkujących do stawiania pierwszych kroków. Cena nowego ThumpStara to 22.000zł brutto, natomiast Bety 38.000zł brutto.

Jak wygląda serwisowanie i dostęp do części zamiennych?

Myślę, że nasi klienci mogą być o to spokojni. Na chwilę obecną jesteśmy wystarczająco „zatowarowani” w części typowo eksploatacyjne. Natomiast pod koniec grudnia dojedzie do nas dostawa z 400 różnymi pozycjami części. Jeżeli chodzi o nadwozie jest każda część co do śrubki, Jeżeli chodzi o części silnikowe, to może nie co do śrubki, ale mamy: kartery, wały, korbowody, tłoki, cylindry, głowice, układ sprzęgła, pompy. Ceny tych części można znaleźć na naszym sklepie www.bgmoto.pl.

Myślę, że jednak nie obejdzie się od komentarzy typu lepiej kupić markowy sprzęt, włożyć w niego trochę kasy, niż kupować Chińczyka, bo „to” się psuje.

Zacznijmy od tego, że nie każdy, kto zaczyna przygodę z off roadem zna się na tego typu sprzęcie. Bardzo dużo ludzi decyduje się na zakup używanego motocykla (nawet w kwocie 20.000zł) pakując się na minę. Nie każdy jest w stanie stwierdzić po dźwięku, czy silnik np. w czterosuwie jest OK. Jeżeli w takim silniku urwie nam się zawór, przeważnie kończy się to generalnym remontem. A kwoty za naprawy plus części mogą przekroczyć połowę wartości takiego motocykla. To może zniechęcić. Kupując nowy motocykl mamy gwarancję, że dostajemy sprzęt nowy, w którym nikt nic nie dłubał i wszelkie nagłe niespodzianki nam odpadają, a tym bardziej, że są na gwarancji. Przykładem są nasze motocykle, które mają ponad 100mth na liczniku i cały czas nas cieszą bezawaryjnością.

Komu szczególnie polecasz swoje motocykle? Czy zawodnikom startującym w zawodach mistrzowskich, czy raczej tym, którzy off road traktują amatorsko?

Z uwagi, że jeszcze nie wiem czego realnie się spodziewać po nowej 300-tce 2-suwowej trzymajmy się tego, co mamy w sklepie. Na chwilę obecną uważam, że są to motocykle przede wszystkim dla amatorów (do których i ja się zaliczam), którzy podchodzą do tematu w sposób profesjonalny, trenujących na torach, uczących się techniki jazdy, a także startujących w zawodach, czyli rozwijających się. Ale sprzęty te doskonale spełnią swoją rolę w rękach tych, którzy po prostu chcą się wyszaleć jeżdżąc po łące czy drodze polnej i to im w zupełności wystarcza. Jeżeli TSN 300 się sprawdzi, będę miał w planach sponsoring wybranego czołowego zawodnika w Polsce jak i za granicą. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Od czasu do czasu organizowałeś Dni Testowe Thumpstar. Czy w przyszłym roku będzie podobnie?

Tak, planuję dni testowe u wszystkich naszych dealerów. Na pewno będzie to Elbląg, Lidzbark Warmiński, Warszawa, Janów Lubelski. Mamy sporo zaproszeń od właścicieli torów, co nas bardzo cieszy i nad którymi również się zastanawiamy: Opole, Katowice, Łódź. Zapraszamy śledzić nas na facebooku lub instagramie, by być na bieżąco z naszymi newsami.

Czy sam próbowałeś startów na którymś ze sprzedawanych przez Was modeli? Co możesz o nim powiedzieć? Co zwróciło Twoją szczególną uwagę?

Tak jak wcześniej wspomniałem modelem, którym wystartowałem w Pucharze Polski CC był ThumpStar TSN 250. Motocykl, który naprawdę mnie zaskoczył, a szczególnie zawieszenie – testowałem kilka chińskich zawieszeń i uważam, że oferowane przez ThumpStara firmy SZC jest o półkę wyżej nawet od Fastace. Przód jak i tył reaguje na każde kliknięcie, dzięki czemu jesteśmy w stanie dobrze ustawić zawieszenie pod swoje preferencje. Wysokie skoki na torach, przejazdy po kamieniach, belkach, oponach… z tym zawieszeniem czuję się bezpiecznie, tym bardziej, że jest duży potencjał, aby zrobić setting pod swoją wagę i preferencje, co również oferujemy. Silnik nie jest wyżyłowany, dzięki czemu wytrzyma dużą ilość mth, skrzynia płynnie pracuje i jest bardzo wytrzymała.

Wszystkie motocykle, ale także akcesoria i inne produkty znalazły się w ofercie BG Moto, której jesteś właścicielem. Wystarczy wejść na stronę bgmoto.pl, aby zapoznać się z tym, co proponujecie klientom. Czy motocykle Thumpstar można zamówić tylko u Was?

Budujemy sieć dealerską w całym kraju, zaufały nam sklepy i serwisy motocyklowe znane w całej Polsce, które nie tylko robią to dla biznesu, ale i z miłości do motocykli. Punkty sprzedaży można znaleźć na mapie dealerów na stronie www.thumpStar.pl. Zapraszamy również zainteresowane firmy do współpracy.

rozmawiał: Krzysztof Hipsz, fot. z archiwum Martino