Pizza, makaron i Hard Enduro, jednym słowem czas na czwartą rundę FIM Hard Enduro World Championship we włoskim Abestone.
Położone wysoko w górach Toskanii gwarantuje bardzo urozmaicona trasę (twórcą jej jest Michele Bosi) począwszy od leśnych, pełnych kamieni i korzeni duktów a na szczytach górskich o wysokości 2000m n.p.m. skończywszy. W piątek to szansa na rozprostowanie nóg na górskiej pętli Hard Enduro. W sobotę kwalifikacje JUST1 na 15-kilometrowej trasie pokonywanej dwa razy rano (Q1) i dwa razy po południu (Q2) z dodatkowym Extreme testem na końcu każdego okrążenia. Najlepsza 50-tka kwalifikuje się do niedzielnego wyścigu Hard Enduro po 31 kilometrowej trasie z 5-godzinnym limitem na ukończenie. FINAL LIQUI MOLY zostanie rozegrany na wysokości 1953 metrów nad poziomem morza. Zawodnicy zmierzą się wtedy z dwoma okrążeniami toru.
Klasyfikacja mistrzowska (po trzeciej rundzie)
1. Billy Bolt (Husqvarna) 45 pkt.; 2. Mario Roman (Sherco) 43 pkt.; 3. Manuel Lettenbichler (KTM) 40 pkt; 4. Alfredo Gomez (GASGAS) 34 pkt; 5. Wade Young (Sherco) 32 pkt; 6. Graham Jarvis (Husqvarna) 30 pkt.; 7. Michael Walkner (GASGAS) 29 pkt; 8. Teodor Kabakchiev (KTM) 27 pkt; 9. David Cyprian (KTM) 24 pkt; 10. Dominik Olszowy (GASGAS) 21 pkt.
fot. FIM Hard Enduro