Impreza odbędzie się w dniach 8-9 sierpnia 2020r na torze w pobliżu Megalopolis (ok. 5km na płn. zach. od miasta, przy wsi Plaka), na torze położonym obok sporej elektrowni.
Tak więc zawody o tytuł najlepszego Juniora w klasach 65, 85 i 125cm będą miały miejsce w środkowej części Peloponezu, krainy antycznej i znanej od paru tysiącleci. Poprzednią większą imprezą w Megalopolis były Mistrzostwa Świata klasy MX3 (2010), w których zwyciężył Włoch Alex Salvini, a przy tej okazji rozegrano tam również rundę EMX 250, gdzie zwyciężył Valentin Guillod ze Szwajcarii. Rok później odbyła się tam runda Mistrzostw Świata Kobiet. Panie rozegrały wtedy (kwiecień) tylko jeden wyścig, a na podium znalazły się: 1. Steffi Laier, 2. Larissa Papenmeier, 3. Kiara Fontanesi. A więc doskonale znane z ostatnich sezonów zawodniczki, będące nadal w wysokiej formie. Lokalizacja MŚJ w tym miejscu jest częścią szerszego planu FIM polegającego na większej aktywizacji krajów mających mniejsze tradycje i mniejszy potencjał sportowy w motocrossie.
A jak wiadomo chociażby na przykładzie Turcji czy Argentyny lub Indonezji, najlepszą promocją danej dyscypliny jest organizacja dużej imprezy rangi międzynarodowej o odpowiednim znaczeniu. O tym, że grecki motocross nie stoi w miejscu świadczy też coraz częstsza obecność zawodników z Hellady na imprezach międzynarodowych. Grecja niemal co roku organizuje rundę eliminacyjną EMX 65 i 85cm strefy South East (często na torze w Giannitsa). Prócz uczestnictwa greckiej drużyny w Motocross of Nations, czy riderów w niektórych rundach MXGP (Manolis Kritikos), pojawiają się oni na mistrzostwach Niemiec ADAC, czy regularnie na cyklu Yamahy bLU cRU organizowanych przy udziale przedstawicieli Yamahy w poszczególnych krajach (min. Andreas Andreou).
W tym niestety Polacy udziału nie biorą, a szkoda, bo jest to dobra okazja do pokazania się przed wielotysięczną publicznością i nauczenia się rywalizacji w solidnym, międzynarodowym gronie. Bywa to wstępem do kariery w EMX, czego najlepszym przykładem jest Szwajcar Kevin Brumann, który zwyciężył w ubiegłorocznej edycji zawodów. Tegoroczna edycja finałowa miała miejsce na MXoN w Assen, a więc na najbardziej spektakularnej, największej imprezie motocrossowego świata. Ostatnio grecka drużyna brała udział w drużynowych mistrzostwach Europy (MXoEN) rozgrywanych w Gdańsku. Sukcesów tam wprawdzie nie odniosła, ale działacze tamtejszej federacji rozumieją, że gdzieś ci młodzi muszą się nauczyć lepszej i szybszej jazdy, a w domu tego raczej nie zrobią.
W przyszłym roku w MŚJ pojawią się zapewne nowe twarze w poszczególnych klasach, ponieważ część zawodników przesiada się do klas wyższych, część wystąpi po raz pierwszy, a część przekroczy górny limit wiekowy. Zobaczymy jak pójdzie tym razem niektórym. Aktualnymi mistrzami świata juniorów są: Viteżslav Marek (Czechy, 65cm), Valerio Lata (Włochy, 85cm) i Mattia Guadagnini (Włochy, 125cm). Największym potencjałem wśród młodzieży dysponują obecnie Włosi. Z uwagi na termin greckich mistrzostw trzeba się niestety będzie przygotować na solidną dawkę gorąca. Peloponez bywa bardzo upalny i suchy, a sierpień jest w tym kraju szczytem wakacyjnym i…cenowym w turystyce. Pociechą jest to, że korzystając z okazji można sobie urządzić małe wakacje po mistrzostwach. Jest to bowiem wyjątkowo bogaty w różnorodność krajobrazową i spuściznę antyczną region Grecji. Przepiękny błękit morza i koloryt gór kontrastuje z zielenią lasów i nagimi wzgórzami południowej części półwyspu. Polecamy!
foto: MX Track Megalopolis, FIM