Motocykl na start

Czy sezon w pełni, czy jest przed czy też po, to pytanie zawsze pozostaje aktualne. Jaki motocykl wybrać na początek? Czy ma to być lekki dwusuw (2T), czy cięższy czterosuw (4T)?

Przed takim dylematem staje wielu z Was, gdy zamierza “przeskoczyć” o klasę wyżej lub w końcu zdecyduje się na kupno pierwszego w swoim życiu prawdziwego, wyczynowego motocykla off-roadowego. Decyzja poważna, ponieważ motocross i enduro to nie jest zabawa w piaskownicy, lecz motocyklowy extreme! Ten rodzaj sportu może okazać się niebezpieczny, gdy się potraktuje go brawurowo i bez należytego przygotowania. Ale może także dostarczać niesamowitą radość i satysfakcję, nieosiągalną w żadnej innej dyscyplinie, pod warunkiem właściwego podejścia do sprawy. Ten artykuł jest przeznaczony raczej dla osób, które posiadają już pewne doświadczenie z motocyklami. Jeżeli zamierzasz przesiąść się na 125 2T lub 250 4T, to jest kilka aspektów, które powinieneś rozważyć.

Wzrost i waga

Najważniejsze są Twoje warunki fizyczne, czyli wzrost i waga. Na nowym motocyklu powinieneś czuć się swobodnie. Tylko wtedy będziesz mógł jeździć szybko i bezpiecznie. Dobrze, gdy jesteś w stanie samodzielnie sięgnąć stopami do ziemi oraz czujesz się pewnie przy wykonywaniu manewrów, np. zakręty lub skoki. Ty i motocykl powinniście (oczywiście po pewnym czasie) stanowić jedność. Po prostu musisz go czuć. Odpalanie to kolejny ważny element. W motocyklu wyczynowym zwykle nie ma rozrusznika, jest tylko kopka. Im mniejsza pojemność, tym łatwiej moto uruchomić. Na pewno o wiele szybciej odpala się motocykl z silnikiem 2T, nawet gdy jest na biegu. To ważna sprawa, ponieważ odpalanie może naprawdę sprawić wiele kłopotu. Motocykle 4T potrafią być kapryśne. Od ok. 2010 roku jest na rynku więcej motocykli 4T na wtrysku, a niektóre firmy (jak KTM) dodają seryjnie rozrusznik. To na pewno znacznie ułatwia sprawę.

Umiejętności i doświadczenie

Jeżeli jesteś początkujący (nigdy wcześniej nie miałeś wyczynowego crossa lub enduro), to radzę wybrać 2T, i najlepiej pojemność nie większą od 125ccm. Im jesteś młodszy i lżejszy, tym pojemność powinna być mniejsza. Jeżeli jesteś zawodnikiem i masz już za sobą sporo godzin spędzonych na torze, to zapewne motocykl z silnikiem 4T będzie lepszym wyborem. Charakterystyka silnika sprawia, że jest szybszy od 2T i zawodnicy ostatnio wybierają właśnie ten wariant. Przewaga jest widoczna szczególnie podczas startów oraz w zakrętach.
Amatorom, zwłaszcza zupełnie początkującym, polecam 125ccm 2T, ewentualnie 250 4T. Dwusuw jest nieco bardziej wymagający technicznie, więc powinniście nabrać więcej dobrych nawyków w trakcie nauki. Zupełnie odradzam 250ccm 2T i powyżej 400ccm 4T, ponieważ dysponują ogromną mocą i trudniej nauczyć się właściwej techniki jazdy. Motocross to dyscyplina bardzo wymagająca. Chwila nieuwagi, brak koncentracji i zmęczenie mogą spowodować, że “potwór” wyrwie Ci się z rąk… i gleba. Czasami może bardzo boleć!

Koszty eksploatacji crossówki

Niestety motocross to drogi sport. Przy wyborze motocykla należy wziąć pod uwagę nie tylko koszty zakupu, ale także późniejsze utrzymanie. Zwykle motocykle 2T (nowe i używane) są kilka tysięcy tańsze w zakupie (ok.10-30%). Koszty eksploatacji różnią się wyłącznie w kwestii silnika. Pozornie motocykle 2T są tańsze w utrzymaniu, pod warunkiem, że porównujemy 1:1, tzn. 250 2T oraz 250 4T. W praktyce takie porównanie jest mało wartościowe, ponieważ to dwie różne klasy. Raczej powinniśmy porównywać 125 2T oraz 250 4T, gdyż nie tylko startują razem w zawodach, ale posiadają podobną moc (ok. 38-40 KM) i są przeznaczone dla osób o podobnych umiejętnościach. Tu koszty eksploatacji będą podobne pod warunkiem, że motocykl czterosuwowy nie zaskoczy nas (albo my jego) awarią głowicy, która wraz z osprzętem jest najdroższym układem mechanicznym silnika. Jeżeli jesteś amatorem i nie nastawiasz się na wyczyn, chciałbyś nauczyć się samodzielnie serwisować motocykl, to 2T będzie optymalnym wyborem, przynajmniej na początek.

Serwis motocykla off-road

Motocykl wyposażony w silnik 2T jest łatwiejszy (i czasem tańszy) w utrzymaniu. Zwłaszcza dla osób nie wprawionych w arkana mechaniki. Obsługa motocykla 4T nie jest bardzo skomplikowana (z zasady motocykle crossowe i enduro są proste w budowie), ale niektóre czynności, jak regulacja zaworów, wymiana łańcucha rozrządu lub tłoka powinny zostać wykonane przez kogoś bardzo doświadczonego i przeszkolonego w tym zakresie. Jak już wspomniałem wcześniej, różnica w obsłudze dotyczy głównie silnika. Przy silniku 2T część napraw odpada, a tłok można po jakimś czasie nauczyć się samemu wymieniać. Oczywiście, gdy pojawiają się wątpliwości, lepiej zwrócić się do serwisu i nie kombinować samemu. Zawsze, ale to zawsze, trzeba posiadać książkę serwisową (manual) do konkretnego typu motocykla.

Mam nadzieję, że te kilka podstawowych rad pomoże Wam przy wyborze wyczynowego, pierwszego motocykla crossowego lub enduro. Życzę Wam wiele radości z bezpiecznej jazdy i jak najmniej obsługi.

Tekst: Luigi Saladini

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułNowa, ale czy lepsza?
Następny artykułChad Reed nie dojechał