6 km od miasta Tartu, na torze Lange Motokeskus w Estonii odbędzie się impreza, na którą czeka cała emixowa Polska – Mistrzostwa Świata Juniorów w Motocrossie. W drodze jest już silna ekipa z naszego kraju.
W jej skład wchodzą: Maks Chwalik, Wiktor Jasiński, Konrad Dąbrowski, Czarek Lewko, Kuba Kowalski i Wojciech Kucharczyk. Niestety, nie wszystkich udało nam się zlokalizować.
Czarek Lewko (Akademia Orlen Team)
Ostatnie dni przed MŚ to treningi na torach piaskowych. To również element przygotowań do MP w Lidzbarku. Dużo uwagi skupiliśmy na odpowiednich ustawieniach zawieszenia oraz regulacji silnika. Teraz o wiele pewniej czuję się na piasku, choć nie jest to moja ulubiona nawierzchnia. Poprawiliśmy zdecydowanie szybkość na piaskowych dojazdach jak i w zakrętach. Sporo czasu poświęciliśmy również na trening wytrzymałościowy oraz na regenerację. Podsumowując jesteśmy gotowi do startu w MŚ po których wracamy i kontynuujemy walkę o zwycięstwo w MP. To nasz priorytet!!!
Wiktor Jasiński
Ostatni tydzień przygotowań do Mistrzostw Świata spędziłem dość intensywnie. Pływałem, biegałem oraz trochę leniuchowałem. Jestem wypoczęty i gotowy do walki. Kiedy ja starałem się wykrzesać z siebie co najlepsze, moi mechanicy: Tadeusz Jasiński i Józef Bieńko włożyli multum pracy, aby motocykle były gotowe na 101%. Przez ostatnie 10 dni spędzali w garażu więcej godzin niż we własnych domach, za co im bardzo dziękuję. Dziękuję Monice Budnik oraz mojemu Tacie – Markowi za pracę, którą włożyli w to abym mógł znaleźć się na finałach Mistrzostw Świata Juniorów. Jestem gotowy, dam z siebie wszytko. Trzymajcie kciuki !!!
Kuba Kowalski
W poniedziałek sprzątaliśmy wszyscy po zawodach w Szemud: taśmy w lesie, płotki, śmieci. Zawsze po sobie trzeba zostawić porządek. We wtorek z rana Tata zabrał się za przygotowanie motocykla i pojechaliśmy na trening techniczny z kontrolą zawieszenia. W środę mama pakowanie, a ja odbyłem trening kondycyjny. Dzisiaj ruszamy. Forma jest, ale lekki stres też.
Konrad Dąbrowski
Przez ostatnie dwa dni skupiłem się na odpoczynku i zbieraniu sił na zawody, a jedyny trening na motocyklu jaki wykonałem opierał się na jeżdżeniu okrążeń na czas. Niestety pogoda zmusiła mnie do jazdy na piaszczystym torze, co nie do końca odpowiada warunkom panującym na torze w Estonii. Ale cóż zrobić…
