O rundzie w SD mówią: Sexton, Tomac, Ferrandis, Webb, Plessinger i inni

Nie ma wątpliwości, że kiedy młody zawodnik wygrywa swój pierwszy główny wyścig jest w tym coś wyjątkowego. Czy to Jorge Prado w Europie, czy Chase Sexton w Ameryce masz wrażenie, że młodzi przejmują kontrolę. Poniżej wybrane fragmenty z konferencji prasowych, jakie odbyły się po zakończeniu rundy w San Diego.

Chase Sexton: Dzisiejszej nocy spełniły się moje marzenia. Uniknąłem błędów, które popełniłem wcześniej. Nie byłem najszybszy na treningach, ale czułem, że jestem w formie. Start w wyścigu był fatalny, więc powiedziałem sobie, że muszę wyjść na prowadzenie, dosyć tego! I wszystko poszło po mojej myśli, przełamałem stress chyba na dłużej i teraz będzie tylko lepiej.

Eli Tomac: Dzięki dobrej jeździe włączyliśmy się do gry. To takie miłe, gdy wspólna praca w ciągu tygodnia zaczyna procentować. Wykonałem dobry start w rundzie głównej i dobrze jechałem. Oby tak dalej.

Dylan Ferrandis: Fajnie jest skończyć na pudle, więc na pewno była to dobra noc. Udało mi się dobrze wystartować, a potem po prostu rzuciłem się do przodu. Cieszę się, że zdobyłem moje pierwsze podium w sezonie. Już wiemy nad czym musimy jeszcze popracować i jeśli uda nam się zniwelować pewne słabości myślę, że mamy szansę na zwycięstwo w następnym wyścigu.

Cooper Webb: Treningi nie poszły dobrze i ciężko walczyliśmy w turnieju głównym dając z siebie wszystko. Zdobyliśmy tylko jeden punkt, ale w tym tygodniu zabierzemy się do pracy. W zeszłym tygodniu nie czułem się dobrze i nie spisywałem się zbyt dobrze. Mamy trochę pracy przy motocyklu, a ja nad sobą, więc będziemy walczyć do samego końca.

Aaron Plessinger: To był dość ciężki dzień, po prostu nie mogłem się zebrać na torze. Szóste miejsce to nadal całkiem niezły wynik, ale powinno być lepiej. Odrobimy pracę domową i następnym razem musi być pudło.

Marvin Musquin: Miałem dobrą jazdę, rzuciłem się na Coopera i zbliżyłem się do niego zdobywając drugą pozycję. Gdy zostałem wyprzedzony przez Sextona straciłem rytm, a wszyscy z tyłu zaczęli mnie wyprzedzać.

Jason Anderson: Czułem się dziś naprawdę dobrze na moim KX 450SR, była szansa na zwycięstwo. Ale tor okazał się dla mnie podstępny, dużo ciasnych zakrętów i długi odcinek, który sprawił mi wiele problemów. Jest jeszcze kilka drobiazgów, które psują mi jazdę, więc w poniedziałek wracam do pracy.

Justin Barcia: Miałem przeciętny start w wyścigu głównym, jechałem dobrze, a potem miałem wypadek. No i niewiele udało mi się nadrobić. Nie mogę się doczekać powrotu do Anaheim, gdzie liczę na podium, bo to moje szczęśliwe miejsce.

Malcolm Stewart: Noc była wspaniała, stoczyliśmy niezłą bitwę: Ferrandis, Cooper i ja. Droga na pudło otwarta!

Dean Wilson: Całkiem nieźle wystartowałem w rundzie głównej, ale moje sprzęgło pękło na pierwszym okrążeniu. Uruchomienie motocykla zajęło mi chwilę, a ja przez cały wyścig jechałem bez sprzęgła. Trochę frustrujące, ponieważ fizycznie czułem się naprawdę dobrze i byłem przekonany, że mogłem zrobić cały Main Event w dobrym tempie.

fot. Monster Energy