ORLEN Team gotowy na Rajd Dakar 2021. Trzymamy kciuki!

    Ponad 7,5 tysiąca kilometrów w dwanaście dni – to zadanie do wykonania dla zawodników, w tym z ORLEN Team, startujących w 43. edycji Rajdu Dakar. Najlepsi polscy kierowcy zapowiadają pełną gotowość do startu i walkę o czołowe miejsca.

    Do nadchodzącej edycji rajdu zgłoszono 321 pojazdów, w tym 108 motocykli, 21 quadów, 124 samochody i pojazdy kategorii SSV oraz 42 ciężarówki. Zawodnicy po raz drugi w kilkudziesięcioletniej historii powalczą na terenie Arabii Saudyjskiej. Do pokonania mają 7646 kilometrów, w tym 4767 odcinków specjalnych. Start (3 stycznia) i metę (15 stycznia) wydarzenia zaplanowano w Dżuddzie. Dakar 2021 będzie czwartym dla Macieja Giemzy. Pochodzący z Piekoszowa koło Kielc 25-latek w styczniu mijającego roku finiszował na 17-tej, najlepszej w dotychczasowej karierze, pozycji. Po zwycięstwie w kategorii Junior Pucharu Świata w rajdach Baja, młody motocyklista mierzy w równie świetny wynik w Arabii. Po udanym Rajdzie Dakar 2020 miałem głód rywalizacji. Chciałem ścigać się co weekend. Dużo ćwiczyłem w ostatnich tygodniach na pustyni. Mam nadzieję, że przekuje się to w solidny wynik. Czuję się w dobrej formie do walki. Dysponuję mocnym sprzętem, więc nie mogę się już doczekać wyjazdu na pustynne piaski – powiedział Maciej Giemza.

    W trakcie ubiegłorocznej edycji Rajdu, z powodu wypadku, Adam Tomiczek – wychowanek Akademii ORLEN Team, musiał wycofać się z dalszej rywalizacji. Motocyklista jadący Husqvarną FR 450 Rally Replica, który wrócił do startów po doznanej na Dakarze kontuzji, będzie chciał za wszelką ceną przywieźć do kraju wysoką pozycję w klasyfikacji generalnej. Dobrym rezultatem na nadchodzącym Dakarze chciałbym zapomnieć o pechowej, ubiegłorocznej edycji. Ze zdrowiem jest już wszystko w porządku. W spokojnych warunkach przygotowywałem się do rywalizacji. Chcę pomału oswajać się z pustynią, a później walczyć na całego – mówił na konferencji Adam Tomiczek.

    Nadchodząca edycja Rajdu Dakar przynosi dla startujących wiele zmian, a najważniejsza dotyczy dystrybucji roadbook’ów. Zawodnicy otrzymają je zaledwie dziesięć minut przed startem każdego etapu. Podczas tzw. etapów maratońskich, kierowców samochodów obowiązywać będzie zakaz wymiany opon. W trosce o bezpieczeństwo, przy najniebezpieczniejszych fragmentach tras wprowadzone zostaną strefy ograniczonej prędkości, a także sygnały dźwiękowe. Ponadto wszystkich zaangażowanych w rajd obowiązywać będzie reżim sanitarny, związany z aktualnie panującą pandemią.