Otwarte Mistrzostwa Lubelszczyzny-zakończenie sezonu 2012 w Karolinie

Oemelowe imprezy to od dawna gwarancja dobrej zabawy, pełnej maszyny startowej i fantastycznych emocji. Tak było i tym razem.

W malowniczym Karolinie prawie 140 zawodników przyjechało zmierzyć się po raz ostatni w tym sezonie. Co prawda GPS nie bardzo mógł sobie poradzić z namierzeniem toru, ale rozstawione tablice informacyjne na kilka kilometrów przed karolińskim torem poprowadziły nas jak po sznurku. Już z daleka poczuliśmy specyficzną woń smażonych kiełbasek, zmieszaną z zapachem etanolu.

Poziom adrenaliny zaczął się podnosić, a gruczoły ślinowe rozpoczęły intensywną pracę. Słoneczko przygrzewało, mgła opadła, nad parkiem maszyn i nad depo pojawiły się motolotnie, które wykonując loty koszące dostarczyły widzom i zawodnikom dodatkowych przeżyć. W niedzielny poranek zameldowali się prawie wszyscy zawodnicy, którzy mieli coś do wygrania i ci, którym udział w ostatniej eliminacji OML miał dostarczyć jedynie niezapomnianych emocji. Piszemy: prawie, bo zabrakło liderów Mistrzostw – braci Kędzierskich, leczących odniesione kontuzje na Mistrzostwach Europy w Kijowie.

Reszta stawiła się w komplecie: zarówno dzieciaki z klasy 50, jak i kilkudziesięciu driverów z „królewskiej” klasy A, dziewczyny i weterani. Miłą niespodzianką było pojawienie się naszej dobrej znajomej Walerii Liapiny, która w ubiegłym roku wystartowała w jednej z rund X-cross Pucharu Polski Kobiet MX. Oczywiście największa sensacje wzbudzil start połączonych klas Open A i Open B. Najmocniejsze motocykle, najszybsi driverzy… tym razem na torze brylował Arek Mańk, któremu na kole siedział ambitny Maciek Więckowski. Trzeci do mety dojechał Mikołaj Kołodziejak. Z kolei w klasie Open B zwyciężył białostoczanin Damian Bykowski, przed Igorem Lubomirskim z Ukrainy i Kamilem Grzybem.

fot. Ewa Jeżak