Po co pas nerkowy? To pytanie zadaje sobie wielu początkujących motocyklistów crossowych i enduro.
Intuicja podpowiada, że główny cel to opasanie okolic jamy brzusznej, żeby organy wewnętrznie nie drgały w trakcie jazdy i nie powodowały złego samopoczucia. Ale to jest tylko pół prawdy… Sam się o tym przekonałem, a lektura anglojęzycznych stron internetowych, które są skarbnicą wiedzy o motocrossie jeszcze mnie w tym utwierdziła. Gdy w sezonie 2016 po dłuższej przerwie znowu wsiadłem na moto, po pewnym czasie zacząłem odczuwać lekki ból oraz zmęczenie dolnej partii pleców. Szczególnie po treningach na twardych torach, z dużą ilością dziur, hamowaniami na tarkach oraz skokami na płaskie. Zastanawiałem się skąd ten efekt? Dawniej tak przecież nie było. Pomijając fakt, że przybyło mi kilka lat zdałem sobie sprawę, że zacząłem treningi właśnie bez pasa nerkowego. Na temat medycznych powodów, dla których należy dbać o mięśnie, więzadła lędźwiowe, nerki i inne narządy wewnętrzne nie będę się tu rozpisywał, ponieważ nie czuję się kompetentny. Szczegółowe informacje znajdziecie na stronach o zdrowiu.
Przyjrzyjmy się zatem najważniejszym funkcjom pasa nerkowego:
- Uciska oraz organy wewnętrzne, w tym nerki, i chroni przed nadmiernymi drganiami. Ma to wpływ na samopoczucie w trakcie jazdy i po treningu. Ponieważ nasze „wnętrzności” nie są przystosowane do takich obciążeń, niektórzy mogą odczuwać nudności, zawroty głowy, a w skrajnych przypadkach stwierdzić krew w moczu. Pas nerkowy w dużym stopniu ogranicza wyżej wymienione, niepożądane efekty.
- Pas nerkowy stanowi dodatkową ochronę ciała przed uderzeniem lub otarciem. Prawie każdy jest wyposażony w ochronę dolnej partii pleców, a niektóre posiadają wręcz regularne pancerze. Oczywiście nie można przesadzić, ponieważ wpływa to na ograniczenie ruchów oraz wentylacji.
- Pas nerkowy odciąża plecy, mięśnie i ścięgna mniej się męczą a szkielet kręgosłupa jest mniej narażony na przeciążenia. Te objawy odczułem na sobie po kilku treningach bez pasa nerkowego. Skoki, hamowania, zakręty, zmiany pozycji, drgania, itd. bardzo mocno obciążają kręgosłup. Przypomnijcie sobie, że na przykład sztangiści nie bez powodu używają grubych i szerokich pasów!
- Koryguje postawę i pozycję. Pas nerkowy wpływa pozytywnie na prawidłową postawę na motocyklu, ponieważ pomaga utrzymać proste plecy w dolnej części. Fachowcy twierdzą, że to wpływa na lepszą pozycję w każdym momencie jazdy: na stojąco, na siedząco, w zakrętach, podczas hamowania itd. Dolna część jest prosta a góra rozluźniona, nieco pochylona jak banan, łatwiej wtedy trzymać ręce szeroko na kierownicy (tzw. agresywna pozycja wyścigowa). Większość profesjonalnych zawodników używa pasów nerkowych, więc coś jest na rzeczy.
Dwie ostatnie funkcje są najbardziej niedoceniane, ponieważ tego nie da się łatwo wykoncypować trzymając w rękach niepozorny „kawałek gumy”, jakim jest pas nerkowy.
Na koniec wspomnę w kilku słowach z czego pas nerkowy jest wykonany. Podstawę stanowi szeroki i elastyczny pas materiału oraz gumy, tył jest szerszy i dodatkowo usztywniony lekkim pancerzykiem (chroni, podtrzymuje, koryguje oraz pozwala odpocząć plecom na odcinku krzyżowym), od przodu jest nieco węższy i zapinany na rzepy. Często posiada dodatkowe dociągi po bokach, by lepiej dopasować go do sylwetki. Użyte materiały są bardzo lekkie i przewiewne. Pasy nerkowe do motocrossu i enduro różnią się nieco od tych na szosę, na przykład brakiem funkcji wiatrochronnej. My potrzebujemy maksymalnego przewiewu, a oni ochrony od wiatru. Pozostałe elementy konstrukcji oraz ich rola są takie same.
fot. Luigi Saladini