Po ostatnich zawodach w Chełmnie potrzebowałem trochę odpoczynku, w sobotę na treningu kwalifikacyjnym doznałem lekkiego urazu kolana, który doskwierał mi aż do końca zawodów.
Dlatego też odpuściłem niedzielną rywalizację. W minionym tygodniu między zawodami lekko przystopowałem z treningami siłowymi, ale nie zabrakło jazdy na rowerze i jednego solidnego treningu na motocyklu. Jestem bardzo zadowolony z obecnej formy i wyników jakie osiągam, wracam do ścigania po prawie dwuletniej przerwie spowodowanej kontuzją, dlatego staram się jechać zachowawczo i z rozwagą. Rywalizacja jest duża, zawodnicy są naprawdę bardzo szybcy, więc trzeba dawać z siebie wszystko. W okresie zimowym miałem dużo czasu na treningi kondycyjne, myślę, że pod tym względem jestem solidnie przygotowany do rywalizacji. W tym sezonie zdecydowałem się powrócić na dwusuwa – ścigam się Yamahą YZ 250, z którą coraz lepiej się dogaduję. Jestem bardzo wdzięczny sponsorom, którzy umożliwiają mi moje starty m.in. Hansa SA, Drogosz Suspension, Tech-Mot Naprawa Motocykli oraz klub ŚTM MOTO-MAX Kielce.
fot. X-cross
