Po słowackiej stronie druga runda Mistrzostw Europy Enduro z polską obsadą

Tym razem bardzo blisko nas, bo na Słowacji, w Brezno. Start i meta zostały zlokalizowane na przepięknym zabytkowym placu w centrum miasta, otoczonym malowniczymi barokowo-klasycystycznymi kamieniczkami.

W sobotę i w niedzielę 120 riderów będzie ścigać się w górskim terenie mając do zaliczenia codziennie około 200 kilometrów poruszając się po pętli o długości 50 kilometrów. Po drodze trzy testy: cross, enduro i extreme. Skład polskiej ekipy: Aleksander Bracik (Junior U21), Kacper Baklarz (Junior E1), Jakub Wesołowski (Junior E23), Łukasz Kurowski (2502T), Adam Tomiczek (250 2T), Rafał Bracik (Over 2502T), Maciej Giemza (250 4T), Sebastian Krywult (Senior), Paweł Szymanski (Senior). Łukasz Kurowski: Po kuracji antybiotykowej jestem wyjałowiony. Śródręcze mrowieje po dłuższej jeździe. Więc komfortu nie ma, ale charakter mam, więc będziemy walczyć. Trasa trudna, dookoła gory. Startowałem tu ostatnio 19 lat temu, piękne widoki. Będzie ciężko. Fajnie, że wróciłem do enduro classic. Ekipę mamy fajną, humory dopisują.