Nigdy wcześniej żaden motocyklista nie stracił prowadzenia na ostatnim etapie. Nigdy również zwycięzca i zdobywca drugiego miejsca nie byli tak równi. Przed ostatnim etapem Toby’ego Price’a i Kevina Benavides dzieliło zaledwie 12 sekund. Najdłuższy Dakar w Arabii Saudyjskiej sprowadził się do sprintu na ostatnim etapie.
Price rozpoczął 45. edycję od wygranego prologu, następnie pozostawał nieco w cieniu, ale blisko czołówki. Benavides, który wygrał 13. etap i zaatakował. Na mecie Argentyńczyk dołączył do grona dwukrotnych zwycięzców (2021 i 2023), pokonując o 43 sekundy Price’a, także podwójnego triumfatora (2016 i 2019). Znalazł się tym samym wśród takich zawodników, jak Auriol, Rahier, Meoni, Sunderland i właśnie Price. Nowy zwycięzca, który dołączył do zespołu KTM po swoich sukcesach na Hondzie. Na podium stanął też Skyler Howes, jadący w siostrzanym zespole Husqvarny, który przez 6 dni znajdował się na prowadzeniu.
Dakar 2023 smakował jak słodka zemsta dla wielkich przegranych poprzedniej edycji. Price zakończył ją na 10. miejscu, co było jego najgorszym wynikiem, Howes miał wypadek, a motocykl Benavidesa odmówił współpracy. Z kolei ta edycja nie była łaskawa dla większości czołówki z 2022. Odpadła połowa zeszłorocznej pierwszej dziesiątki. Broniący zwycięstwa Sam Sunderland wycofał się już na 1. etapie, następnego dnia Brabec, na 8. etapie Barreda, a w przeddzień mety Klein i Walkner. Odpadło także trzech innych fabrycznych motocyklistów: Joaquim Rodrigues z Hero oraz Harith Noah i Rui Gonçalves z Sherco. W tej wojnie na wyniszczenie Honda umieściła trzech z czterech swoich zawodników w pierwszej dziesiątce: Quintanillę (4. miejsce), van Beverena (5.) i Cornejo (8.).
Rally2: „Dudu” szybki i solidny
Po wycofaniu się Bradleya Coxa, na pierwszy plan wysunęli się Paolo Lucci i debiutant Michael Docherty, a na swój czas czekał walczący z grypą Romain Dumontier. Zarówno Włoch, jak i reprezentant RPA popełniali błędy, co otworzyło drogę do zwycięstwa Francuzowi. Pokonywał on wszystkie pułapki, a jego tempo pozwalało mu dorównać zawodnikom z RallyGP. „Dudu” odniósł swoje pierwsze zwycięstwo na 4. etapie, a dzień później objął prowadzenie.
W kategorii Original by Motul (zawodnicy bez ekip serwisowych) faworytem był Charan Moore. Motocyklista z RPA wygrał rajd po epickim pojedynku z Hiszpanem Javim Vegą, nad którym uzyskał przewagę na przedostatnim oesie. Podium uzupełnił weteran Mário Patrão. Trofeum kobiet zdobyła Mirjam Pol, a druga była Kirsten Landman. Najszybszy wśród zawodników jadących w prywatnych zespołach był Henk Hellegers, a najlepszym juniorem został Jean-Loup Lepan.
Fot. A.S.O.