Połamani w Valkenswaard

Fatalne warunki atmosferyczne w Valkenswaard sprawiły, że wielu zawodników miało problemy z pokonywaniem toru. Największymi pechowcami okazali się Tomy Searle i Bas Vaessen.

Tomy brał udział w karambolu, w którym uczestniczyli także Jose Butron i Evgeny Bobryshev. Efekt? Złamany obojczyk. Zawodnik jest już po operacji i do ścigania powinien wrócić za trzy tygodnie. Z kolei Bas z teamu Livii Lancelot stłukł poważnie ramię, ale lekarską diagnozę poznamy za kilka dni.