Puchary, szarfy i pierogi… Zakończenie sezonu 2022 zawodników KM Stryków

Przełom listopada i grudnia to czas podsumowań w sportach motocyklowych. To także pora, aby uhonorować najlepszych riderów. W drodze na MŚ Super Enduro w Krakowie zjechałem nieco z głównego szlaku, by wylądować w Czarnocinie w zajeździe Bachus.

Tam właśnie odbyło się spotkanie zawodników z Okręgu Łódzkiego PZM (wśród nich liczna grupa reprezentująca barwy KM Stryków), działaczy, prezesów klubów i rodziców najmłodszych reprezentantów sportów offroadowych.

Zbyszek Orłamowski (prezes KM Stryków): „Choć czasy mamy trudne uważam, że dla nas miniony sezon należał do udanych. Zorganizowaliśmy m.in. rundę Mistrzostw Polski MX, rundę Mistrzostw Strefy Polski Centralnej i Puchar Niepodległości. Wszystko dopisało: pogoda, frekwencja i tradycyjne już wsparcie finansowe strykowskiego Samorządu pod wodzą burmistrza Witolda Kosmowskiego i wice burmistrz Tamary Barańskiej-Kiemaczyńskiej. Sam klub jest w nienajgorszej kondycji, zawodnicy osiągają coraz lepsze wyniki zwłaszcza w niższych klasach, bowiem od dłuższego stawiamy na rozwój najmłodszych jeźdźców. Przyszły rok stoi pod znakiem jeszcze efektywniejszej współpracy z naszymi podopiecznymi, zależy nam przede wszystkim na ich rozwoju i sukcesach sportowych. Aby stworzyć im jeszcze lepsze warunki zdecydowaliśmy się, by zrezygnować z organizacji Mistrzostw Polski w Motocrossie rozgrywanych w Strykowie od początku lat 90-tych, które zaczynają pochłaniać coraz większe pieniądze. Postawimy na zawody strefowe, okręgowe i na tradycyjny już wyścig w Dniu Niepodległości niczego nie tracąc z dbałości o wysoki poziom organizacyjny. Uważam, że startującym to się należy, zwłaszcza że i oni ponoszą coraz większe koszty uczestnictwa”.

Tyle prezes KM Stryków, czas na podsumowanie sukcesów klubowiczów. A zebrało się ich sporo, czego dowodem liczba przyznanych pucharów i mistrzowskich szarf. Zacznijmy od Karoliny Kośmider, odkrycia sezonu 2022 w klasie Kobiet. Karola jest debiutantką, a już odnotowała znaczące sukcesy zajmując 2. miejsce w Mistrzostwach Strefy Polski Centralnej (MSPC), natomiast w Mistrzostwach Strefy Polski Południowej była pierwsza. Tak zaowocowały dwa lata ciężkich treningów, teraz czekamy na starty w Mistrzostwach Polski.

W minionym sezonie w klasie MX65 zadebiutował także Tymoteusz Dąbrowski, uczestnik strykowskiej szkółki motocrossowej. Jazdę w „strefie centralnej” zakończył na trzecim miejscu, ale w „strefie południowej” był najszybszy. Od kilku lat sukcesy odnosi doświadczony Hubert Miśkiewicz, prezentujący znakomite warunki fizyczne. Stąd zapewne jego zwycięstwa nie tylko w MX, ale także cross country. Został Mistrzem w klasie MX2 B i C (MSPC) i łódzkiej „okręgówce” (MOŁ) oraz wice mistrzem w Senior1. O udanym sezonie może mówić także Radosław Zdziorski, II wice Mistrz w klasie Masters (MOŁ CC). Z klubem w Strykowie związany jest od kilku lat, bardzo przez wszystkich lubiany za swoją skromność, sumienność i koleżeńskość. A młodziutki Antek Krzyżanowski za swoje starty w europejskich zawodach motocykli elektrycznych uhonorowany został Pucharem Prezesa ZO PZM w Łodzi.

Wymienieni riderzy to tylko część silnej ekipy startującej w barwach KM Stryków, który w klasyfikacji klubowej MSPC zajął 4. miejsce, a w MOK CC był trzeci. Jak widać rok 2022 okazał się być dla strykowian udany, jednak ich apetyty rosną w miarę jedzenia i dlatego zapowiadają w 2023 roku frontalny atak.

Gdy wszystko co było możliwe zostało rozdane (szkoda, że nie wszyscy przyjechali na uroczystość, która w końcu jest tylko raz w roku), rozpoczęto część nieoficjalną, zaczęły się kuluarowe rozmowy, wspominki i konsumpcja znakomitego jadła. Szczególnym powodzeniem cieszyły się kraszone pierogi z mięsem, które na pniu zniknęły z wielkich tac. Znamienne były też słowa jednego z uczestników, który stwierdził: niektórych zawodników nie poznaję, bo wszyscy dzisiaj tacy czyści!

fot. Krzysztof Hipsz