Stając na starcie piątego i ostatniego dnia rajdu Pablo Quintanilla miał świadomość, że wynik po przejeździe 184,59 km mógł mieć dla niego ogromne znaczenie w końcowej klasyfikacji.
Chilijczyk startował jako piąty i musiał narzucić ogromne tempo, aby na wydmach objechać konkurentów. I tak też się stało, na mecie zameldował się z ponad 2 minutową przewagą nad drugim zawodnikiem Barredą. Po poważnej kontuzji odniesionej na Dakarze to wielki sukces. „Jestem naprawdę bardzo szczęśliwy. Nigdy nie spodziewałem się wygrać tutaj w Chile. Minęło pięć bardzo trudnych dni, ale zrobiłem to i czuję się szczęśliwy. Nie mogłem marzyć o lepszym powrocie po ośmiu trudnych miesiącach bez motocykla!!!!
fot. Rally Zone/ARC
2019 Atacama Rally
- Pablo Quintanilla (Husqvarna) 15:15:59
- Sam Sunderland (KTM) 15:19:55
- Joan Barreda (Honda) 15:24:20
- Toby Price (KTM) 15:27:23
- Kevin Benavides (Honda) 15:31:40
- Ricky Brabec (Honda) 15:37:20
- Matthais Walkner (KTM) 15:43:10
- Andrew Short (Husqvarna) 15:43:53
- Jose Cornejo (Honda) 15:49:16
- Luciano Benavides (KTM) 15:54:51