Zespół reprezentacji Polski w składzie: Maciej Więckowski, Dawid Babicz, Patryk Kuleszo i Aleksander Bracik już 29 sierpnia rozpocznie jazdę w jednej z największych imprez motocyklowych na świecie – International Six Days of Enduro, nazywanej potocznie „sześciodniówką”, w której rywalizują narodowe drużyny z całego świata.
W tym roku impreza odbędzie się w Le Puy-En-Valey, we Francji – jest to terytorium, na którym narodziło się enduro w tym kraju. Wyścig odbędzie się na zachód, południe oraz północ od Górnej Loary. Wysokość średnia to około 1000 metrów n.p.m. – za to najwyższa wynosi 1400 metrów n.p.m. Pierwsze zawody w tej formule rozegrane zostały w Anglii, w 1913 roku. Brytyjczycy wymyślili zawody znane jako „Srebrna Waza” dla zespołów składających się z trzech zawodników, którzy musieli używać motocykli pochodzących z własnego kraju. Później, wymyślono World Trophy dla czterech motocyklistów, którzy nie mieli już obowiązku startowania na maszynach z kraju pochodzenia – to właśnie w tej kategorii startuje reprezentacja Polski. Dziś zawody nazywają się International Six Days of Enduro – dalej ich częścią jest World Trophy, a także „Srebrna Waza” ochrzczona aktualnie jako Junior Trophy. Od 2007 roku przyznaje się także Women Trophy. Oprócz tego są także: nagroda zespołów fabrycznych, nagroda zespołów klubowych i medale indywidualne. Polacy wygrali ISDE raz, w 1993 roku, w składzie: Marek Dąbrowski, Maciej Wróbel, Wiktor Iwański, Wojciech Rencz, Andrzej Tomiczek i Ryszard Augustyn. W ostatnich latach reprezentanci naszego kraju plasowali na miejscu jedenastym – zarówno w roku 2021 jak i 2019.
Maciej Więckowski, trzykrotny mistrz Polski oraz dwukrotny wicemistrz Europy Enduro, bardzo cieszy się z ponownego powołania do kadry: Oczywiście jest to dla mnie ogromne wyróżnienie, jestem wdzięczny za powołanie. Drugi rok z rzędu mogę zmierzyć się z najlepszymi zawodnikami Enduro na Świecie. Jest to duża satysfakcja, że jestem wśród nich. W zeszłym roku zadebiutowałem na SixDays, we Włoszech. Cała organizacja zawodów zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że Enduro Team Wróbel daje nam możliwość uprawiania sportu i ścigania się na najwyższym poziomie. Przygotowania są intensywne, biorąc pod uwagę, że musimy mieć nowe motocykle i wszystko trzeba od nowa przetestować: silniki, zawieszenie. Dodatkowo, wyjazd na „sześciodniówkę” to ponad dwa tygodnie poza domem i sześć dni spędzonych na motocyklu, więc wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, ponieważ na trasie jesteśmy zdani tylko na siebie.
Kolejny kadrowicz, Dawid Babicz, jest dwudziesto-jedno letnim zawodnikiem Rega MX Team, który na koncie ma sukcesy, jak mistrzostwo Polski Cross – Country w 2021 roku czy wicemistrzostwo Polski Enduro w tym samym roku. Dla niego reprezentowanie kraju także jest zaszczytem, a dodatkowo spełnieniem jego z celów: Członkostwo w kadrze narodowej to dla mnie spełnienie części celów, jakie wyznaczyłem sobie na najbliższe lata. Do występu w „sześciodniówce” reprezentant Polski przygotowuje się już od zeszłego roku: Na ISDE szykuje się tak naprawdę od końca zeszłego roku, gdy ustaliłem sobie, że pokażę jak systematyczne treningi i samozaparcie mogą zaowocować w tym sporcie. Spędziłem całą zimę na intensywnych treningach wydolnościowych, a od wiosny skupiłem się na motorze, szczególnie od powołania. Od tamtej pory ćwiczę na motorze od trzech – pięciu do nawet sześciu razy w tygodniu, dodatkowo zacząłem codziennie jeździć na rowerze.
Patryk Kuleszo to kolejny utytułowany zawodnik zespołu – ma na koncie tytuł mistrza Polski Enduro Juniorów, a także II wicemistrzostwo w klasyfikacji generalnej: Uczestnictwo w Drużynowych Mistrzostwach Świata było od zawsze moim marzeniem. Jest to mój pierwszy „6-days”i spodziewam się trudnej i wymagającej trasy. Postaram się pojechać jak najlepiej, chciałbym czerpać jak najwięcej przyjemności z jazdy!
Czwarty kadrowicz, Aleksander Bracik, w sezonie 2021 był drugi w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Polski, tuż za Maciejem Więckowskim; dodatkowo ostatni cykl Mistrzostw Europy skończył z brązowym medalem w klasie 250 2T. ISDE 2022 to dla niego trzeci start w tej imprezie: Staram się nie budować w sobie presji, ale mimo to mam nadzieje na dobry wynik całego zespołu, ponieważ właśnie to się liczy. Z doświadczenia wiem, że nie jest to łatwy rajd, dlatego trzeba jechać rozważnie i dawać z siebie 101%.
Sama rywalizacja potrwa w dniach 29 sierpnia – 3 września, choć zawodnicy na miejscu stawią się kilka dni wcześniej, aby przygotować się jak najlepiej. W czasie zawodów czekają na nich trzy pętlę, a ostatniego dnia też test crossowy.
inf. prasowa