Sami o sobie… Mariusz Kubat, zwycięzca z Buczka przed zawodami w Serokach

Pierwsze zwycięstwo w 2019! Najwyższy stopień pudła w Buczku.

Trasa dość wymagająca, bo wąska i kręta.To dopiero początek sezonu, więc są jeszcze braki w objeżdżeniu. Udało się wygrać z dość dużą przewagą Licencję A. Hondzia 250 2018 sprawdziła się na medal. Czemu Honda? Miałem już wszystkie inne marki, więc „czerwoną” też trzeba było spróbować. Na plus w tym motocyklu oceniam rozrusznik, który pomaga w starcie na CC. Teraz czekają nas Seroki. Tam trasa zawsze jest świetnie przygotowana przez Pawła Wizgiera, który wie co i jak zrobić, żeby 100% uczestników wyjeżdżało z zawodów z uśmiechem na twarzy. Szeroko, przyczepnie i przede wszystkim szyyyyybko!!! Na plus także mega catering! Plany na sezon to MP w CC, strefa południowa w MX i inne zawody „dookoła komina” w wolnych terminach. Największe wsparcie to oczywiscie rodzinka, podziękowania również dla mojego klubu Motopower Kleszczów. Chłopaki robią co mogą, żeby pomóc w organizacji moich startów.

fot. Paulina Rekik