Jedną z najbardziej utalentowanych zawodniczek rywalizujących na tegorocznej Sześciodniówce FIM jest Hiszpanka Sandra Gomez. Sandra, trzykrotna zawodniczka ISDE z pewnością wie, co to znaczy podjąć tak trudne wyzwanie.
„Dla mnie ISDE to wyjątkowy wyścig. Zwykle ścigasz się dla siebie nie myśląc o nikim innym, teraz musisz poczuć ducha zespołu – mówi Sandra. „ISDE jest wyjątkowe. ISDE to wyścig zespołowy, jak Trial des Nations. Musisz realizować strategię zespołu, myśleć o byciu lepszym jako zespół, cały wyścig myśleć o zespole. Moim zdaniem to klucz do dobrego wyniku. Zrobiliśmy tak w Chile i stanęliśmy na podium, więc w tym roku musimy zrobić to ponownie”.
Sandra, która zajęła trzecie miejsce w zawodach Women’s World Trophy w Chile w 2018 roku ze swoimi hiszpańskimi koleżankami z drużyny, po raz pierwszy zasmakowała ISDE na ojczystej ziemi w 2016 roku. „Zdobyliśmy drugie miejsce jako drużyna i było to wspaniałe doświadczenie, jednak kosztowało mnie to bardzo dużo wysiłku. Nie jeździłam wtedy nawet na hard enduro, więc nie byłam przyzwyczajona do wielu godzin na moto. Ale to wyjątkowy wyścig i bardzo mi się to podobało”.
Na tegorocznych ISDE Sandra będzie rywalizować u boku dwóch równie utalentowanych młodych Hiszpanek – Mirei Badia i Julii Campo w jednej z najsilniejszych drużyn w zawodach kobiet World Trophy. „Na pewno Mireia jest najlepszą zawodniczką w naszym zespole, ma wspaniały sezon. Po prostu skupia się na tradycyjnym enduro, a w tym roku wygrała nawet rundę mistrzostw świata FIM. Mamy Julię Campo, która jest nowa w drużynie, ale ciężko trenowała przez cały rok. Damy z siebie wszystko i zobaczymy, jak pójdzie.”