Sensacja, w generalce Dakaru objął prowadzenie zawodnik spoza fabrycznych teamów

Pętla wokół Wadi Ad-Dawasir. Od samego początku dzisiejszy wyścig był niezwykle emocjonujący, bowiem tuż po starcie na prowadzenie wysunęła się Honda dosiadana przez Benavidesa, któremu niemal na plecach siedział Toby Price (KTM).

Australijczyk w pewnym momencie wykorzystał mały błąd rywala i na ostatnim checkpoincie zameldował się z najlepszym czasem odnosząc swoje 13. etapowe zwycięstwo. Znakomicie pojechał Maciek Giemza, który w pewnym momencie był 10. w klasyfikacji etapu. Jednak w klasyfikacji generalnej pierwsze miejsce dość nieoczekiwanie zajmuje Skyler Howes (USA). Zawodnik ten nie jest fabrycznym kierowcą, startuje na prywatnym, seryjnym KTM i za wszystko płaci sam, przy wsparciu pozyskanych przez siebie sponsorów.