Pamiętacie ten dzień, kiedy Suzuki wycofało się ze startów w MXGP stawiając na starty w USA? Był rok 2018 i trzeba przyznać, że wiadomość ta wstrząsnęła motocrossowym światkiem.
Minęły dwa lata i mamy kolejną sensację: Japończycy wycofują się także z Ameryki. Jak wieść niesie w amerykańskim ośrodku badawczo-rozwojowym znacznie ograniczono finansowanie, a w klasie Superbike zwolniono niemal cały staff. W tej sytuacji zapowiadany powrót Suzuki do Europy wydaje się być nierealny, czyżby fabryka przeżywała problemy finansowe?