Tim Gajser: Siedzę w domu, trenuję i czekam na pierwszy wyścig

Tak, mam tu siłownię, więc trenuję normalnie, z wyjątkiem motocykla. Nie siedziałem na nim od ponad dwóch tygodni. Mam nadzieję, że niedługo miniemy ten trudny czas.

Ćwiczę codziennie raz rano i potem po południu. Chcę pozostać w dobrej formie, ponieważ nie mamy żadnej informacji, kiedy zaczniemy wyścigi, ale mam nadzieję, że wkrótce to nastąpi. Trudność całej tej sytuacji polega na tym, że ciągle nie wiemy na kiedy mam być gotowy. Staram się być cały czas zajęty, trenować ciężko i być w dobrej kondycji. To wszystko, co teraz mogę zrobić. Myślę, że sprawność fizyczna jest aktualnie najważniejsza. Dlatego dużo biegam, jeżdżę na rowerze i wiosłuję w stacjonarnym kajaku.