W najbliższy weekend kolejny sprawdzian umiejętności akademików. Po blisko miesięcznej przerwie spotykamy się na przedostatniej rundzie ORLEN MXMP.
Jak spędzili ostatnie trzydzieści dni podpieczni Akademii ORLEN Team?
Mikołaj Stasiak: zaraz po Loket wyjechałem na kilka dni na lubelszczyznę, trzy dni totalnej laby, a w weekend trening w Nowodworze (świetny tor i zarządca), potem Albertów i szaleństwa basenowe z Wiktorią i Oliwierem Wicinskimi… Powrót do Warszawy, dużo jeżdżenia na rowerze z kolegami i trening z Michałem Popkiem. W kolejne weekendy najpierw zgrupowanie w Więcborku z Johnem van den Berkiem, następnie Wschowa z Marcinem Wójcikiem. Dobre, solidnie przepracowane treningi. Teraz kolejny tydzien laby, spotkania z kumplami ze szkoły i całe dnie na rowerach w Lesie Kabackim.
Kuba Kowalski: cały miesiąc pod znakiem treningów, jedynie w Loket chwila oddechu bo pojechałem jako kibic. A potem ciężka praca w Więcborku z trenerem van den Berkiem, z Kowalski MX i we Wschowie, pojechałem w zawodach w Rajkowie (klasa 85 drugie miejsce, klasa mxjunior w setach motorem Husqvarna tc85 miejsce drugie dwa razy ale nie byłem klasyfikowany), kolejny trening z Luisem Carstensem… Kocham takie wakacje, a jak nie było jazdy to grzebanie przy motorku u taty w warsztacie, któremu pomagam także gdy prowadzi swoją szkółkę MX.
Igor Zienkiewicz: Ostatni miesiąc spędziłem głównie trenując do Mistrzostw Polski w Więcborku, uczestniczyłem w zgrupowaniu MXGP ACADEMY pod okiem Johna van den Berka i Marcina Wójcika. Jak na razie jestem skupiony na dobrym starcie w zawodach, a czas na wakacje/odpoczynek będzie po cyklu Mistrzostw Polski.
Wiktor Sobiech: Ostatni miesiąc spędziłem na przygotowaniach do MP w Więcborku żeby pokazać sie z jak najlepszej strony, ale wakacje to wakacje więc trzeba było gdzieś odpocząć, dlatego pojechałem na dwa dni nad polskie morze.
Wiktor Jasiński: Po MP pojechałem na wakacje nad Adriatyk troszeczkę odpocząć. Przed rundą w Człuchowie miałem bardzo dużo startów i potrzebowałem odpoczynku (resetu). Wróciłem zrelaksowany i gotowy do walki. Od razu wsiadłem na motocykl oraz wznowiłem treningi ogólnorozwojowe. W czasie wolnym od startów w Polsce miałem zaplanowane starty w Niemczech, lecz z powodu silnych upałów które towarzyszyły nam na początku sierpnia zawody zostały odwołane. Ale nie treningi! W zeszłym tygodniu dostałem zaproszenie od Karola Kędzierskiego na wspólne treningi pod Warszawą. Nie ukrywam, bardzo się cieszyłem, że będę mógł potrenować z wielokrotnym Mistrzem Polski. Do treningu dołączył Damian Bykowski, Piotr Witek i brat Karola – Łukasz. Więc było z kim trenować. Do Więcborka jadę zmotywowany i gotowy do walki.
Darek Rapacz: Ostatni miesiąc był dla mnie czasem regeneracji i wypoczynku. Pierwsze dwa tygodnie pracowałem, a drugie dwa spędziłem z rodziną na Chorwacji. Moje treningi ograniczały się do jazdy na rowerze i bieganiu, bo akurat nie było możliwości do intensywnych treningów na moto. Wydaje mi się, że kondycję mam w miarę dobrą, ale to się okaże już jutro w Więcborku.
fot. X-cross, ARC