Ostatnie dwie rundy MP Enduro to Twoja absolutna dominacja. Podwójne zwycięstwo tak młodego zawodnika nieczęsto się zdarza. Opowiedz jak przebiegała Twoja jazda, kto był Twoim głównym rywalem, czy wydarzyło się na trasie coś, co będziesz wspominał dłużej?
Weekend zakończył się dla mnie bardzo pomyślnie, w oba dni bardzo dobrze czułem się na motocyklu, szczególnie na próbie enduro, na której udawało mi się budować przewagę. Pierwszego dnia objąłem prowadzenie na drugim kółku i utrzymałem je do samej mety przez następne 4 okrążenia. Nie obyło się oczywiście bez dwóch wywrotek, ale na szczęście nie popsuło to końcowego rezultatu. Drugiego dnia powtórzyłem dzień poprzedni i równą jazdą bez większych problemów dowiozłem zwycięstwo do mety. Przez oba dni chłopaki deptali mi ostro po piętach, więc trzeba było się mocno pilnować, aby nie popełnić żadnych błędów na trasie.
Aktualnie zajmujesz 3. miejsce w klasyfikacji generalnej. Będziesz mierzył wyżej? Widzisz szansę na mistrzowski tytuł?
Postaram się zakończyć sezon jak najlepiej. Przed nami ostatnie dwie rundy i zapowiada się ciekawa walka, Dawid i Olek mocno cisną, więc łatwo nie będzie. Czas pokaże co z tego wyniknie.
W MP CC też nie jest źle, bo prowadzisz w klasyfikacji generalnej w klasie Junior. Wygląda na to, że będzie to dobry rok. Która z tych dyscyplin jest Ci bliższa: enduro czy CC i dlaczego?
Dokładnie, zgadza się. Cross Country traktuję treningowo, bardziej skupiam się na Enduro, które zawsze mi się podobało i chcę rozwijać się w tym kierunku.
Czy zamierzasz gdzieś jeszcze wystartować? A SuperEnduro?
Przede mną jeden z poważniejszych jak dotąd startów, czyli Mistrzostwa Europy Enduro w Finlandii. Nie mogę się doczekać, bo wiem że będzie to mega przeżycie i duża lekcja w mojej karierze, jak również pierwsze zawody enduro rangi światowej. A co do super enduro to oczywiście start na Tauron Arenie w Mistrzostwach Świata Super Enduro Junior i walka o upragnione finały.
Kto Cię namówił do off roadu?
Off roadem zaraził mnie mój Tata, który też kiedyś ścigał się w Enduro i od zawsze był związany z tym sportem.
A jakie były Twoje początki w motorsporcie? Pierwszy motocykl, pierwsze zawody, pierwsze zwycięstwo.
Pierwszy motocykl dostałem w wieku 5 lat, później było jakieś 65, 85 później na 3 lata przeskoczyłem na rowery zjazdowe, a potem pojawiła się pierwsza 150tka i start w zawodach. Pierwszy raz zwyciężyłem w 2019r na PPPCC w klasie Junior podczas drugiej rundy, a później wygrałem pozostałe edycje i zakończyłem sezon na 1. stopniu w Juniorach.
Co jest Twoim atutem: szybkość, technika, dobry sprzęt?
Dobrze czuję się na trudnych elementach, ponieważ pochodzę z Zakopanego, gdzie głównie jeżdżę po lasach, a szybkość staram się budować kiedy tylko mogę, np. na zawodach czy na wyjazdach na tory motocrossowe.
Na jakim moto jeździsz, dlaczego taka marka, co przy nim zrobiłeś, aby w pełni Ci odpowiadał?
Ścigam się na motocyklu KTM 250 Tpi. Od zawsze marka KTM jest ze mną i nigdy mnie nie zawiodła, więc narazie nie planuję żadnych zmian. Nie zmieniłem w nim za dużo, tylko kierownicę na Renthall Twinwall, końcówkę wydechu FMF i przerobiłem zawieszenie w firmie Drogosz Suspension, aby ścigać się ze spokojną głową.
Kto Cię sponsoruje?
Wspierają mnie: Hydrocomplex, Qutson, Drogosz Suspension, Shoei Polska, Olek Motocykle, KTM Kraków. Mój kolega Robson pomaga mi w treningach poza motorem. No i oczywiście na 1-szym miejscu pomaga mi Tata i Mama, dzięki którym jestem tutaj dzisiaj. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy pomagają mi w dążeniu do celu.
Ile masz lat, gdzie mieszkasz, co robisz na co dzień, czy uprawiasz jeszcze jakieś inne dyscypliny?
Mam 20 lat i mieszkam w Zakopanem. Ukończyłem tutaj Szkołę Mistrzostwa Sportowego, w której zimą uprawiałem Narciarstwo Alpejskie. Na co dzień dużo trenuję na motocyklu, również biegam po górach, chodzę na siłownię, jeżdżę na rowerze, a zimą dużo chodzę na skitourach i jeżdżę na nartach oraz coś tam staram się jeszcze popracować haha.
fot. Ostrowski Photography