Udany start Adama Tomiczka w Mistrzostwach Polski Enduro. Jest pudło!

3 i 4 runda cyklu Mistrzostw Polski Enduro w Kielcach, która odbyła się w miniony weekend, była kolejnym sprawdzianem i treningiem dla naszego najlepszego motocyklowego rajdowca długodystansowego, Adama Tomiczka.

Kielce od lat aktywnie promują enduro jako dyscyplinę, z której są dumne. Województwo świętokrzyskie wielokrotnie gościło już tego typu imprezy, na jego terenie też organizowano w ubiegłych latach najważniejsze motocyklowe zawody offroadowe, czyli Sześciodniówkę. W ostatni weekend organizator przygotował dwa odcinki specjalne, o dystansie odpowiednio 4 i 8 kilometrów.

Areną zmagań dla zawodników był naturalny teren, w którym wykorzystano naturalne przeszkody, mające na celu uatrakcyjnić rundę. Pierwszy dzień zawodów upłynął pod znakiem sportowej walki w wyjątkowo nieprzyjemnym kurzu, ponieważ trasa była bardzo sucha i sypka. Co każdy przejazd potrzebna była wymiana filtrów powietrza w Husqvarnie TE 250 Adama, by dwusuwowemu silnikowi zapewnić optymalne parametry pracy. Kolejny dzień to zmiana aury o 180 stopni. Obfite opady deszczu i silny wiatr  zupełnie odmieniły trasę. Tworzące się koleiny, oraz duże ilości gromadzącego się na trasie błota, wymagały od zawodników zupełnie innych umiejętności niż dnia poprzedniego. Paradoksalnie nasz dakarowiec lepiej czuł się w trudniejszych warunkach – Pierwszego dnia nie mogłem od razu złapać rytmu, by walczyć o najwyższe miejsca podium. W drugim natomiast, gdy warunki pogodowe zmieniły się całkowicie i pojawiło się błoto oraz głębokie koleiny, czułem się dużo lepiej – mówi Adam Tomiczek. – Popełniłem kilka błędów jednakże był to świetny dzień na przetestowanie nowych ustawień motocykla i w sumie z mojego startu jestem bardzo zadowolony – dodał.

Ostatecznie, dzięki woli walki, której w Adamie są całe pokłady, udało mu się ukończyć kieleckie zawody na trzecim miejscu klasy E2/E3 oraz zająć także trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej weekendu. Kolejna runda Mistrzostw Polski Enduro odbędzie się w Chełmnie, w drugiej połowie października i jeśli tylko pozwoli na to harmonogram zawodów zagranicznych, Adam Tomiczek w niej wystartuje. Tymczasem już w tym tygodniu zawodnik wyjeżdża do Portugalii na Rajd Baja, zawody rangi Pucharu Świata.

inf. Motorsportaddicts