Uderzenie w skałę mogło zakończyć zawody-Tadek Błażusiak

I po zawodach. Najbardziej morderczy wyścig za nami. Działo się wiele, o czym przeczytacie w najnowszym X-cross (plus foty). Kto wygrał? Graham Jarvis!

Taddy znakomicie wystartował prowadząc w pierwszym okrążeniu. Niestety w lesie popełnił błąd i pięciokrotny zwycięzca Hare Scramble spadł na piąte miejsce. Potem próbując dogonić rywali uderzył w skałę, upadł, wydech został poważnie zdeformowany. Polak musiał trochę odsapnąć, uspokoić nerwy by po chwili ruszyć w pogoń w czym jest specjalistą. Muszę być zadowolony z tego co zdobyłem, cieszę się z wyścigu, a najwięcej radości dostarczyli mi fani. Oni są niesamowici. Oczywiście nie jest to rezultat którego pragnąłem, ale po tak poważnym upadku cieszę się, że udało mi się ukończyć zawody. A była chwila zwątpienia bo naprawdę nie byłem pewien, czy uda mi się pokonać Carl’s Dinner. Ósme miejsce daje cenne punkty w WESS i plasuje mnie w czołowej dziesiątce. Skoncentruję się teraz na Le Trefle Lozerien Classic Enduro w przyszłym tygodniu i mam nadzieję, że uzyskam tam dobry wynik.

Graham Jarvis

2018 Erzbergrodeo Red Bull Hare Scramble
1. Graham Jarvis (GBR), Husqvarna, 2:05:59
2. Jonny Walker (GBR), KTM, +0:41
3. Manuel Lettenbichler (GER), KTM, +3:03
4. Wade Young (RSA) Sherco, +15:45
5. Billy Bolt (GBR), Husqvarna, +24:04
8. Taddy Błażusiak (POL), KTM, +35:52
Punktacja WESS
1. Jonny Walker (GBR), KTM, 1700pkt
2. Billy Bolt (GBR), Husqvarna, 1610pkt
3. Graham Jarvis (GBR), Husqvarna, 1610pkt
4. Manni Lettenbichler (GER), KTM, 1540pkt
5. Wade Young (RSA), Sherco, 1220pkt
6. Taddy Błażusiak (POL), KTM, 1180pkt

fot. KTM, Husqvarna