W cieniu koronawirusa wystartował Rajd Dakar, Maciek Giemza 12.

W Arabii Saudyjskiej nie ma miejsca, z którego byłoby daleko na pustynię. Wystarczy wyjechać parę kilometrów z Dżuddy aby znaleźć piaszczyste, pustynne szlaki, w sam raz nadające się na pierwszą potyczkę dla uczestników Dakaru.

Ale z pierwszego dnia 43. edycji supermaratonu, jego uczestnicy bardziej zapamiętają zapewne ceremonię startu na terenie stadionu imienia Króla Abdullaha. 498 kierowców i pilotów w 286 pojazdach uśmiechało się do obiektywów kamer po badaniu technicznym i administracyjnym. Na starcie stanęły 64 samochody, 61 lekkich pojazdów (w tym 44 SSV), 101 motocykli, 16 quadów i 44 ciężarówki. Ponadto 23 pojazdy wezmą udział w inauguracyjnej edycji Dakar Classic czyli zawodów na regularność dla pojazdów z poprzedniego stulecia. Wczorajszy Prolog wygrał ubiegłoroczny zwycięzca w kategorii motocykli Ricky Brabec, pokonując swojego kolegę z zespołu Hondy Joana Barredę i najszybszego na KTM Daniela Sandersa. Bardzo dobrze spisał się Maciej Giemza który był dwunasty, a jego kolega z Orlen Teamu Adam Tomiczek zajął 23 miejsce. Konrad Dąbrowski ukończył prolog na 40 pozycji, a Jacek Bartoszek – na 95.

fot. KTM