W stepie szerokim, czyli wtorkowa jazda ORLEN Team-u do Ułan Bator

691 kilometrów z rosyjskiego Ułan Ude do mongolskiego Ułan Bator, w tym 243 kilometry odcinka specjalnego, pokonali we wtorek motocykliści ORLEN Team.

Był to drugi pod względem długości etap tego wymagającego rajdu. Adam Tomiczek we wtorek był 11, zaraz za nim linię mety minął Maciej Giemza. W klasyfikacji generalnej Giemza plasuje się na 11 pozycji – „oczko” wyżej niż Tomiczek.

Zgodnie z zapowiedzią organizatorów wtorkowy etap z Buriacji do Mongolii obfitował w wiele niebezpiecznych wąwozów, tras podążających śladami dzikiej zwierzyny, ścieżek równoległych do trasy i wyzwań związanych z nawigowaniem. W miarę pokonywania kolejnych kilometrów motocykliści znajdowali się coraz wyżej, pokonując leśne tereny uważając na niebezpieczne rzeczne koryta, mogące przynieść im niepożądane niespodzianki.

Adam Tomiczek: Na dzisiejszym odcinku było bardzo dużo jazdy w koleinach przerośniętych trawą co mocno ograniczało widoczność. Drogi na mongolskim stepie są bardzo śliskie, szybkie i dziurawe. Cały czas trzeba mieć się na baczności, ponieważ bardzo łatwo o błąd, który przy dużych prędkościach z jakimi się poruszamy może być bardzo kosztowny. Dzisiaj średnia prędkość jazdy na odcinku specjalnym to ponad 100 km/h Organizator zapewnił nam dodatkowe utrudnienia w postaci ukrytych way pointow, ale poradziłem sobie z nimi bez większych przeszkód. Jedenasta pozycja w dniu dzisiejszym i awans na 12 miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu daje dobrą pozycję do walki podczas jutrzejszych zmagań.

Maciek Giemza: To był bardzo szybki etap, jechało mi się bardzo dobrze, byłem dziś w trzyosobowej grupie razem z Laią Sanz i José Ignacio Cornejo. Tempo było dosyć dobre, do pierwszego zawodnika straciłem nieco ponad 12 minut, co w kontekście poprzednich rajdów nie jest złym wynikiem. Przed nami najdłuższy odcinek specjalny całego rajdu, musimy się wyspać i zregenerować, żeby przejechać go równo. Mongolskie trasy przywitały nas bez wpadek i niespodzianek, oby tak dalej.

W klasyfikacji juniorów, w której rywalizują motocykliści ORLEN Team, prowadzi Luciano Benavides. Maciej Giemza zajmuje w tym trzecie, a Adam Tomiczek czwarte miejsce. Czwarty etap rajdu Silk Way, o długości niemal 480 kilometrów, rozpocznie i zakończy się w Ułan Bator.

fot. ORLEN Team, SILKWAY