Dokładnie rok temu wylądowaliśmy na Sardynii. Celem naszego desantu był tor MX Track Alghero Lazzaretto, którego współgospodarzami są Monika Kalicka i przemiły lokales Salvatore Cambule, w drugim rzucie wizyta na I rundzie Międzynarodowych Motocrossowych Mistrzostw Włoch, pierwszej poważnej próbie dla riderów MXGP.
W Riola Sardo, gdzie rozegrano inaugurującą rundę, zabrakło jedynie Herlingsa, który zaliczył upadek podczas jednego z treningów i musiał zrezygnować ze swojego debiutanckiego startu w „królewskiej” klasie.
Pozostali stawili się w komplecie na nowych maszynach, w nowych uniformach, często w nowych teamowych barwach. Pojawili się także polscy riderzy: Gaba Chętnicki i Damian Kojs. Pierwszy swego czasu brylujący w Mistrzostwach (zdobył nawet tytuł Wice Mistrza Włoch), drugi po poważnej kontuzji, nastawiony raczej na treningową jazdę z najlepszymi. Filozofia zawodów jest następująca: najpierw eliminacje w klasach MX2 i MX1, potem biegi finałowe a na końcu wyścig Elite dla najlepszych z obydwu klas.
Impreza wypadła znakomicie, postanowiliśmy zatem powtórzyć sardyński manewr. Za kilkanaście dni ruszamy z nadzieją, że wśród zawodników zobaczymy nie tylko największe gwiazdy, ale także biało-czerwonych. Relacja rzecz jasna w X-cross. Więcej info TUTAJ
fot.X-cross