Wschowa… kultowe miejsce dla każdego ridera. Tu kilka lat temu rozegrano Mistrzostwa Świata w Sidecarach, tu walczyli zawodnicy o Mistrzostwo Europy. Lepszej rekomendacji chyba nie trzeba.
Klan Jarominów od lat udowadnia, że dorównać im niełatwo. Perełka wśród torów znana jako Kacze Doły jest tego najlepszym dowodem. Wypieszczone hopy i zakręty, trawa w depo i w parku maszyn przystrzyżona jak na polu golfowym, perfekcyjna praca flagowych to nie wszystko.
Na najwyższe uznanie zasługuje niezwykła dbałość a to, aby każdy z wyścigów rozegrany był dokładnie o czasie, a zawodnicy wyjeżdżali z maszyny startowej punktualnie niczym legendarna przedwojenna Lux-torpeda z krakowskiego dworca (no chyba, że swoje trzy grosze wtrąci pani Aura). W takich właśnie okolicznościach przyrody wystartuja do swojego ostatniego boju w Orlen MXMP zawodnicy Akademii Orlen Team.
Stawka jest bardzo wysoka, bowiem uzyskane miejsca w generalce zdecydują, kto w przyszłym roku zasili szeregi słuchaczy tej jedynej w swoim rodzaju „uczelni”.
Aktualne wyniki w poszczególnych klasach do piątego miejsca, bo właśnie miejsce w pierwszej piątce zdecyduje o przekroczeniu progów Akademii.
Klasa MX65: 1. Maksymilian Chwalik, 2. Artur Gałuszka, 3. Jakub Kowalski, 4. Wiktor Rafalski, 5. Mikołaj Stasiak.
Klasa MX85: 1. Wiktor Małecki, 2.Olaf Włodarczak, 3. Maksymilian Chwalik, 4. Aleksander Świrczak, 5. Wiktor Sobiech.
Klasa MX125: 1. Cezary Lewko, 2. Dariusz Rapacz, 3. Wojtek Kucharczyk, 4. Wiktor Jasiński, 5. Konrad Dąbrowski.
fot. Krzysztof Hipsz