Mistrzostwa Holandii zakończone. W klasie 125 niestety Konradowi Dąbrowskiemu nie udało się zakwalifikować do finału, ale i tak dzielnie dawał sobie radę na trudnym torze i z groźnymi przecwinikami. Najszybszy w setkach okazał się Rene Hofer.
W klasie 85ccm Olaf Włodarczak był 30-ty. W drugim przejeździe pojawił się na maszynie startowej także Maks Chwalik.
Niestety, bez sukcesu, w trakcie wyścigu zjechał do depo. Na najwyższym stopniu podium stanął Kay Karssemakers. Szymon Staszkiewicz w klasie 250ccm był 30-ty (wygrał Thomas Kjer Olsen), natomiast najlepiej poradził sobie Tomek Wysocki: w pierwszym wyścigu był co prawda 28-my (ale taki Bobryshev w ogóle nie ukończył tego biegu), za to w drugim przejeździe zajął 19-te miejsce, co w sumie dało mu 25-tą pozycję w generalce.
fot. Paulina Stasiak (Nuka Nuka)