Xcrossówka Julka Jarmołkowicz gotowa do walki z konkurentkami w Ornecie

Startując w pierwszej rundzie ORLEN MXMP zajęłam szóste miejsce (6-6). To była dla mnie dość zaskakująca runda.

Praktycznie ostra walka toczyła się między dziewczynami przede mną i za mną. Dla mnie zabrakło rywalki! Do tej pory najczęściej ścigałam się z Justyną Melech, i te nasze pojedynki były naprawdę ekscytujące. Niestety moja „sparringpartnerka” uległa kontuzji i nie przyjechała do Gdańska. No cóż, bywa i tak, życzę Justynie szybkiego powrotu do zdrowia i na maszynę startową. A mogło być naprawdę fajnie, bo tor był bardzo dobrze przygotowany i warunki do ostrej jazdy świetne. Świadczyły o tym kręcone przeze mnie czasy, znacznie lepsze niż ubiegłoroczne, a podczas treningu zyskałam aż 9 sekund przewagi nad….samą sobą sprzed roku. Treningi z Panem Mirkiem Kowalskim przyniosły extra efekty. Aha, no i miła niespodzianka – tuż przed zawodami dostałam paczkę z paletą produktów Motula, także moja Yamaszka przez dalszą część sezonu będzie dobrze nasmarowana…

fot. ARC