Nadchodzi czas zemsty, już za kilka dni w Il Coccio otwarte zostaną Wrota Piekieł. Zbliża się kolejna edycja najbardziej hardcore’owej imprezy enduro. Czy Wade Young, zwycięzca ubiegłorocznej edycji straci „licencję na zabijanie”?
Jego sensacyjne zwycięstwo nad Grahamem Jarvisem było wydarzeniem roku w światku enduro. Co prawda później obydwaj stawali już razem w szranki, ale to Hell’s Gate Metzeler mają zdecydować o tym, komu należy się tytuł mistrza. Wszystko rozstrzygnie się podczas trzech godzin morderczego finałowego wyścigu, którego część rozegrana zostanie w absolutnych ciemnościach, rozświetlanych jedynie reflektorami motocykli.
Oto, co powiedział o swoim starcie rok temu Graham Jarvis: Po opuszczeniu flagi byłem dosyć daleko z tyłu i musiałem wyprzedzić kilku zawodników. Na trasie były tylko dwie techniczne sekcje, więc ciężko nadrabiało się stracony czas. Kibice robili świetną robotę pomagając zawodnikom na podjazdach, dla mnie jednak było jeszcze ciężej przeciskać się i gonić Wade’a. Czapki z głów w kierunku Younga, który zaliczył świetny występ. To był bardzo długi dzień na motocyklu”. Jak będzie tym razem? Przekonamy się już 18 lutego.
Wyniki Hell’s Gate 2016:
1. Wade Young (Sherco)
2. Graham Jarvis (Husqvarna)
3. Mario Roman (Husqvarna)
4. Diego Nicoletti (Beta)