Holenderscy mistrzowie motocrossu startują w ten weekend (Axel, 16-17.03)

Dutch Masters of Motocross rozpoczyna sezon 2019! Topowa europejska seria wyścigów o Międzynarodowe Mistrzostwo Holandii wystartuje w najbliższy weekend na torze w Axel. Jak co roku wystąpi tam prawdziwa plejada gwiazd MX!

Cztery klasy, prawie 300 zawodników i dwa dni ostrego upalania w towarzystwie gwiazd światowego i europejskiego motocrossu. Do tego znakomita organizacja, bardzo atrakcyjne nagrody finansowe i tłumy wiernych kibiców. Czy trzeba czegoś więcej? Chyba tylko obecności Herlingsa na maszynie, bo mistrz świata chętnie bierze udział w domowych mistrzostwach, wspierając swym nazwiskiem i marką te zawody, i przyciągając dodatkowych kibiców. Tym razem jednak go zabraknie, w kolejnej rundzie zresztą chyba też.

Co czeka widzów i zawodników? Przede wszystkim zmieniono dość mocno zasady kwalifikacji do wyścigów finałowych. Poprzednio najlepsi kwalifikowali się poprzez wyniki w ONK (Otwarte Mistrzostwa Holandii), do tego dochodziła pula miejsc przeznaczonych dla riderów z MŚ. Były głosy, że taki sposób kwalifikowania się nie jest do końca dla wszystkich sprawiedliwy, dlatego teraz będzie to wyglądało podobnie jak w MXGP czy EMX. W sobotę wszyscy zgłoszeni pojadą wyścigi kwalifikacje, które wyłonią najlepszą 40-tkę w klasach MX2 i MX1, oraz 50-tkę w 125 i 85cm. Ci najlepsi wystartują w wyścigach finałowych. Oznacza to zatem więcej wyścigów i więcej emocji a także równe szanse dla wszystkich w uzyskaniu lepszego pola startowego w finałach.

Kay de Wolf

Kogo zobaczą kibice? Na listach startowych aż roi się od znanych nazwisk. Tyle, że sporo z nich rozpoczyna sezon w nowej, wyższej klasie. Dotyczy to przede wszystkim klas 125 i 250cm, gdzie nastąpiła spora przeprowadzka z klas niższych. Na „setki” wsiedli przede wszystkim niemal wszyscy najlepsi z „osiemdziesiątek” w ubiegłym sezonie. W tym laureaci podium finału Mistrzostw Europy z Loket – Camden Mc Lellan, Kay de Wolf i Liam Everts (syn multimistrza Stefana). Do tego Kay Karssemakers, odwieczny rywal de Wolfa, a także Dave Kooiker i jeszcze paru innych, w tym Węgier Adam Zsolt Kovacs.

Mikkel Haarup

Z kolei do „ćwiartek” przeprowadzili się znani, świetni Holendrzy: Raivo Dankers, Rick Elzinga czy Raf Meuwissen, a także Estończyk Meico Vettik i Fin Emil Weckman. Z uwagi na bardzo szybki awans prosto do MŚ MX2 w ekipie fabrycznej Husqvarny, interesujący może być występ Duńczyka Mikkela Haarupa. Poza tym klasa 250cm ma na liście takie nazwiska jak: Calvin Vlaanderen, Henry Jacobi, Thomas Kjer Olsen, Jago Geerts, Tom Vialle (KTM Factory) i brytyjskie charty Ben Watson i Adam Sterry. Łącznie zgłoszonych jest 15 nazwisk występujących w MŚ MX2 i… jedyna kobieta, którą jest oczywiście miejscowa Nancy Van de Ven, wicemistrzyni świata WMX. Będzie więc mega kocioł po starcie, gdyż maszyna zapełni się po brzegi!

Jago Geerts

W najwyższej klasie MX1 (zwanej tam 500cm) zgłosili się również liczni uczestnicy z MXGP. Dla wszystkich będzie to znakomita zaprawa przed II rundą MŚ w angielskim Matterley Basin (tydzień później) jako że prócz wyścigów klas głównych, rozpoczną tam sezon klasy EMX2T i EMX250, więc nie dziwi spory wysyp tych riderów na tydzień wcześniej, w holenderskim czempionacie. Z zawodników MXGP na liście mamy przede wszystkim Paulina Gautier, Glenna Coldenhoffa, Maxa Anstie, Arnaud Tonusa, Arminasa Jasikonisa, Paulsa Jonassa czy Tanela Leoka. Miał też wystąpić Romain Febvre, ale jak wiemy musi pauzować jeszcze ok. 5 tygodni. Kilka innych nazwisk również nie zobaczymy, ponieważ początek tego sezonu okazuje się dość pechowy i naznaczony licznymi kontuzjami znanych zawodników. Niektórzy nie pojechali na skutek tego na GP Argentyny (jak np. Jed Beaton czy Benoit Paturel). Szerzej o liście pacjentów napiszemy w osobnym artykule.

W poprzednich sezonach w Dutch Masters startowali co lepsi Polacy. Tym razem jednak nie zapowiada się jakiś konkretniejszy udział naszych riderów, co oczywiście nie daje powodów do zadowolenia, ponieważ wszyscy inni (w tym nasi sąsiedzi) są często widoczni na zagranicznych zawodach. W ubiegłym roku np. świetny czeski rider Petr Polak wywalczył w DMoM podium. Planował start w Axel Marcin Bandosz, ale jednak z przyczyn czasowych nie uda mu się tam być. Nie będzie też Łukasza Lonki. Na liście znajdujemy tylko jedno polskie nazwisko… Damian Zdunek zgłosił start w klasie 85cm (# 131). Czy będzie ktoś jeszcze? Zobaczymy…

Kay Karssemakers

Kwalifikacje sobotnie rozpoczną się o godz. 13:00, niedzielne czasówki treningowe od 9:00, a początek wyścigów finałowych o 11:30. Jeśli ktoś chciałby wiedzieć jak wyglądają ceny biletów na to holenderskie święto wyścigów motocyklowych, to przedstawia się to następująco: dorośli: 20 euro, młodzież od 12 do 17 lat: 10 euro, karta weekendowa dorośli: 25 euro, karta weekendowa młodzież od 12 lat: 12 euro, młodzież do 11 lat: bezpłatnie. O wynikach I rundy DMoM poinformujemy po weekendzie.

Alessandro Lupino

Ale ścigać się będą nie tylko w Holandii! W Italii też ruszają krajowe mistrzostwa. I runda najwyższych klas, czyli Prestige MX2 i MX1, w których pojedzie cała włoska czołówka zawodników z Michele Cervellinem i Alessandro Lupino. Spotkają się oni na malowniczym torze w Cingoli koło masywu Apeninów, w niedzielę 17 marca. Przypominamy też, że tego samego dnia odbędzie się inne wydarzenie, które kibiców motorsportu na pewno przyciągnie. Po ośmiu latach przymusowej absencji po raz pierwszy wystartuje w wyścigu F1 Robert Kubica. Tor w Melbourne ponownie otworzy sezon wyścigów w królowej motorsportu. A zatem czeka nas weekend pełen wyścigowych wrażeń!

fot. Alek Skoczek, ARC