Takiego Pucharu Polski MX jeszcze w Polsce nie było – Więcbork 2023

Puchar Polski MX i Mistrzostwa Polski Quadów. Miejsce akcji: tor Plebanka w Więcborku… Blisko trzy setki zawodniczek i zawodników, tłumy kibiców, wielogodzinna transmisja live (mxpoland.tv), dwie ekipy telewizyjne (Motowizja, TVP3 Bydgoszcz), kilkunastu akredytowanych dziennikarzy, mega akcja promocyjna w lokalnych mediach poprzedzająca pucharowe zmagania i tor „bomboniera”. Zawodów z takim rozmachem w ostatnich latach w polskim motocrossie chyba nie było.

Piątek wieczór, padok… Jeden po drugim wjeżdżały na teren Plebanki kampery z całej Polski. Zaczęło robić się coraz tłoczniej i coraz bardziej gwarno. W takim składzie zawodnicy spotykali się po raz pierwszy w tym roku. Rutynowe działania, czyli na pierwszym miejscu kontrola techniczna motocykli. Potem można już spokojnie wziąć się za czynności bardziej przyziemne, ale jakże ważne: kolacja, grill, jak na kempingu gdzieś nad morzem czy w górach.

Dzień pierwszy

Sobotni poranek, było zimno i wilgotno. Rozpoczęły się pierwsze treningi i kwalifikacje. Wszelkie rekordy biła tego dnia klasa Masters, bowiem aż 50 riderów miało ubiegać się o miejsce na maszynie startowej, która może pomieścić jedynie 40 jeźdźców. Takiej sytuacji dawno nie mieliśmy podczas zawodów, ale jak widać marzenia się spełniają. Początek zawodów to wyścigi klasy Amator z udziałem kilku Mastersów, dla których zabrakło miejsca w ich właściwej klasie..  Amatorzy co prawda nie są klasyfikowani w Pucharze Polski, ale to taki miły gest wobec tych, którzy motocross traktują lajtowo, dla własnej przyjemności.

MX Kobiet

Klasa Kobiet, która kilka lat temu przeżywała prawdziwą hossę niestety nadal przeżywa mały kryzys. Wobec startującej swego czasu nawet dwudziestki pań, 9 zawodniczek to liczba niestety dość skromna. Miejmy jednak nadzieję, że to sytuacja przejściowa. W Więcborku zabrakło niestety Wiktorii Kupczyk i Wiktorii Jasińskiej, czołowych zawodniczek w tej klasie startujących w tym czasie w Mistrzostwach Europy Kobiet w Niemczech. Kwalifikacje zwyciężyła Oliwia Wiśniewska i to ona wraz z drugą Zuzanną Kąciak były najpoważniejszymi pretendentkami do zwycięstwa, choć jak wiemy MX jest jak ruletka i podczas wyścigu wszystko mogło się zdarzyć.

Pierwszy start dziewczyn i wygrany holeshot przez Zuzę Kąciak. A potem walka o każdy metr najszybszych zawodniczek, co gwarantowało sporo jakże efektownych manewrów wyprzedzania. Najwięcej roboty miała Oliwia Wiśniewska, która została początkowo nieco z tyłu, by po kilku minutach usadowić się jednak tuż za Kąciak. I nagle… liderka zaliczyła glebę, co kompletnie zmieniło układ sił w czołówce, do której dołączyła Zuza Grzybowska. Walka trwała do ostatniego metra. Drugi przejazd równie emocjonujący: świetny start Oliwii Wiśniewskiej, fatalny upadek Zuzi Kąciak, znakomita jazda Hani Szczucińskiej i Zuzanny Grzybowskiej ostatecznie zdecydowały o tym, kto znajdzie się na podium klasy Kobiet.

Wyniki zawodów: 1. #8 Oliwia WIŚNIEWSKA CAMK Człuchów 100 pkt., 2. #68 Zuzanna GRZYBOWSKA MX Lipno 88 pkt., 3. #232 Hanna SZCZUCIŃSKA MX Lipno 76 pkt.

MX65

Najmłodsi zawodnicy MX (w większości wychowankowie Pawła Wizgiera i Arka Mańka) wypełnili więcej niż w połowie maszynę startową, co dobrze rokuje jeśli chodzi o przyszłość motocrossu. Dodajmy, że wśród nich znalazło się sporo riderów, którzy właśnie uzyskali swoją pierwszą zawodniczą licencję. Pierwszy wyścig znakomicie taktycznie rozegrał Tymon Tomtała, ale kolejni zawodnicy pozostawali przez cały bardzo groźni: Celej, Hinc, Dąbrowski, Komosa, którzy zażarte boje toczyli o drugie i trzecie miejsce. Drugi wyścig zapowiadał się bardzo emocjonująco, bowiem zawodnicy z Top5 osiągali znakomite czasy na poszczególnych okrążeniach. Szansę na starcie wykorzystał Tymoteusz Dąbrowski, szybko połknął prowadzącego rywala, wykorzystał fakt, że Tomtała ugrzązł w koleinie, a Komosa zaliczył glebę i ostatecznie przekroczył linię mety jako pierwszy.

Wyniki zawodów: 1. #8 Tymoteusz DĄBROWSKI KM Stryków 90 pkt., 2. #114 Tymon TOMTAŁA KM Szczecin 90 pkt., 3. #620 Maksymilian KOMOSA MX Lipno 82 pkt.

Masters

… czyli Grande Finale pierwszego dnia Pucharu Polski. Najbardziej doświadczeni zawodnicy (powyżej 40 roku życia), potężne motocykle, wysokie pojemności, pełna maszyna i wielkie emocje. Dwaj główni bohaterowie to Maciek Zdunek i Karol Carlos Kędzierski. Kto do nich dołączy tym razem? Od samego startu walka o prowadzenie między Zdunkiem a Kędzierskim. W niewielkiej odległości za nimi Łukasz Kędzierski i Marcin Ryczek. Emocje sięgnęły zenitu, gdy na ostatnim okrążeniu skutecznie zaatakował Zdunka Carlos i rzutem na taśmę wygrał pierwszy bieg w klasie Masters. Czy drugi wyścig mógł być jeszcze bardziej ekscytujący? Okazało się, że tak. Po starcie najszybciej jechali Zdunek, Carlos i Łukasz Kędzierski.

Za nimi ostra walka o jak najlepsze pozycje między Ryczkiem a Kuształą. Po trzech okrążeniach zaczęły się duble. Czy ostateczne rozstrzygniecie nastąpi znowu pod sam koniec wyścigu? Pierwszy do mety dojechał Maciej Zdunek, za nim Karol i Łukasz Kędzierscy. Ale… o tym, jaka będzie kolejność na pudle zadecydowali sędziowie. Oto bowiem okazało się, że Carlos i Maciek zostali ukarani utratą punktów za niedozwolony skok na żółtej fladze i w efekcie Zdunek zajął trzecie miejsce, a Karol Kędzierski czwarte (drugi był Maciej Ryczek). W ostatecznym rozrachunku zwycięzcą zawodów został Łukasz Kędzierski. Tego chyba nikt się nie spodziewał.

Wyniki zawodów: 1. #21 Łukasz KĘDZIERSKI MX Lipno 90 pkt., 2. #26 Karol KĘDZIERSKI MX Lipno 88 pkt., 3. #131 Maciej ZDUNEK Motocross Gdańsk 84 pkt.

Pozostałe wyniki dnia

Klasa MX Masters 50+: 1. #2 Janusz ŚPIEWOK WKM Więcbork 100 pkt., 2. #44 Arkadiusz MIRECKI CAMK Człuchów 88 pkt., 3. #285 Michał CZOCHRALSKI MK Unia Poznań 80 pkt.

Klasa MX Quad Open: 1. #416 Roman GWIAZDA EF Racing Piła 50 pkt., 2. #81 Tomasz JAMROŻY KM Cisy Nowogard 44 pkt., 3. #117 Kacper MIESZKOWSKI ŁKM Łowicz 35 pkt.

Dzień drugi

Niedziela i dzień drugi Pucharu Polski tym razem słoneczny choć dość chłodny. Od samego rana na tor ściągnęły setki kibiców, by dopingować kolejnych zawodników walczących o pierwsze pucharowe punkty.

MX85

Tor po opadach deszczu przygotowano na tip top, ludzie i maszyny wykonały dobrą robotę, aby kolejne wyścigi odbywały się w jak najlepszych warunkach. Na maszynie 32 zawodników, a zatem kluczowy może okazać się start i wejście w pierwszy zakręt. Tym najszybszym okazał się zgodnie z przewidywaniami Michał Psiuk, który z okrążenia na okrążenie jechał przez nikogo niezagrożony coraz szybciej mimo, że po drodze zaliczył wywrotkę.

A za nim duet Pućkowski/Jażdżewski walczący o to, kto stanie na wyższym stopniu pudła. W drugim wyścigu powtórka z rozrywki. Prawie… Holeshota wziął Pućkowski, nieco z tyłu został Psiuk, jednak nie na długo. Szybko ruszył do ataku, by po chwili objąć pozycję lidera kontrolując wyścig. A Pućkowski z Jażdżewskim jechali w bezpiecznej odległości dla pierwszego.

Wyniki zawodów: 1. #229 Michał PSIUK MX Lipno 100 pkt., 2. #703 Jakub PUĆKOWSKI MX Lipno 88 pkt., 3. #309 Oskar JAŻDŻEWSKI CAMK Człuchów 80 pkt.

MX1 BiC

Kolejna klasa niemal w maksymalnym składzie, bo na maszynę wjechało 36 zawodników. Na ogół łączona z MX2 BiC tym razem pojechała oddzielnie. MX1 to przede wszystkim motocykle o pojemności 450 4T, a więc maszyny potężne, silne i szybkie. Wśród startujących m.in. Mistrz Polski w Supermoto Jędrek Żuralski. Efektowny start tej dużej grupy i walka o pierwszą pozycję w stawce. Na czele ze sporą przewagą Wojtek Borkowski, ale na pozycję lidera zaczął szykować się Kacper Matecki.

Obydwaj poprawiali swoje czasy z okrążenia na okrążenie, tak więc zapowiadała się na ostatnich metrach ostra walka o pierwsze miejsce. I tak też się stało, bowiem na dwa okrążenia przed końcem na prowadzenie wyszedł Kacper, który cały czas obserwował jazdę rywala, by wybrać najdogodniejszy moment do ataku. Drugi przejazd i wygrana holeshota przez Borkowskiego, a więc powtórka z poprzedniego wyścigu. Finał także, bowiem zwycięstwo ponownie należało do Mateckiego.

Wyniki zawodów: 1. #204 Kacper MATECKI KM Chojna 100 pkt., 2. #252 Wojciech BORKOWSKI MKS Nekla 88 pkt., 3. #161 Jędrzej ŻURALSKI KM WIRAŻ Bartoszyce 76 pkt.

MX2 BiC

I znowu komplet na starcie, co powinno zagwarantować wiele pasjonujących pojedynków zwłaszcza, że wielu zawodników podczas kwalifikacji dzieliły dziesiąte sekundy, jak choćby dwóch pierwszych riderów. Początek wyścigu to dominacja Kacpra Majowicza, który dość szybko uzyskał sporą przewagę nad rywalami. Tor był już coraz cięższy do jazdy, wiele wybitych dziur i głębokich kolein, co wymagało sporo umiejętności aby zachować szybkie tempo jazdy. Znakomite czasy zaczął uzyskiwać Krystian Nowacki, który z siódmego miesiąca przypuścił atak na zawodników z czołówki, jednak zwycięstwo należało do prowadzącego od startu do mety Majowicza. Drugi przejazd także należał do Kacpra, co zaowocowało najwyższym stopniem podium.

Wyniki zawodów: 1. #587 Kacper MAJOWICZ MX Lipno 100 pkt., 2. #94 Krystian NOWACKI GKM Buczek 84 pkt., 3. #95 Tomasz ŻULEWSKI MK Lidzbark Warmiński 78 pkt.

MX Junior

Czy potrójny mistrz Polski 2022 Bartosz Jaworski w nowym sezonie okaże się również jeźdźcem nie do pokonania? Wkrótce mieliśmy się o tym przekonać. Znakomity start Artura Gałuszki, ale już po chwili na prowadzenie wyszedł Jaworski, a za nim Janek Kotowicz. Tych dwóch jeźdźców dość szybko oddaliło się od reszty stawki spokojnie podążając do mety, a za nimi ostro podążali Jan Rompkowski i Dawid Zaremba. W pewnym momencie doszło między nimi do kontaktu bezpośredniego, co skwapliwie wykorzystał Mikołaj Stasiak zbliżając się do walczącej dwójki.

Niestety Janek popełnił kolejny błąd oddając trzecie miejsce „do dyspozycji” Stasiaka i Zaremby, z czego skorzystał Dawid. Start w drugim przejeździe wygrał Janek Kotowicz, za którym jak cień podążał Rompkowski. Ale już po chwili objechał go Jaworski, rozpoczynając pościg za Kotowiczem. Ten jednak popełnił błąd, co skwapliwie wykorzystał Bartosz. Błąd zakończony glebą popełnił również Rompkowski, na szczęście pozbierał się bardzo szybko. Co prawda za jego plecami pojawili się Zaremba i Stasiak, tym razem jednak Janek obronił swoją pozycję dowożąc trzecie miejsce do mety.

Wyniki zawodów: 1. #238 Bartosz JAWORSKI MX Lipno 100 pkt., 2. #929 Jan KOTOWICZ ŁKM Łowicz 88 pkt., 3. #151 Dawid ZAREMBA Motocross Gdańsk 78 pkt.

Open

Na koniec crème de la crème, czyli klasa Open. Największe tuzy polskiego motocrossu w pierwszej w tym sezonie konfrontacji w tak szerokim gronie. Staszkiewicz, bracia Kędzierscy, Damian i Maciek Zdunek, Kowalski, Szczepanek, Sobiech… Któremu z nich przypadnie w udziale palma pierwszeństwa? 35 riderów, z których każdy będzie trzymał gaz walcząc o jak najwyższą pozycję gwarantowało maksymalny wzrost poziomu adrenaliny. Na pierwszym zakręcie mega wywrotka, a w tej grupie m.in. Maciek Zdunek i Karol Kędzierski. Za to na przedzie Wiktor Sobiech, jednak musiał szybko ustąpić pola Kubie Barczewskiemu, za którym ruszył nieco spóźniony Staszkiewicz. Pościg nie trwał zbyt długo i Szymon wyszedł na prowadzenie.

Piekielnie szybki dawał nikłe szanse rywalowi, lata spędzone na piaszczystych torach Holandii zaowocowały znakomitą jazdą. O trzecie miejsce fantastyczną walkę toczyli w tym czasie Sobiech i Kowalski, dwaj młodzi jeźdźcy od niedawna startujący w klasie Open. Na dalszych pozycjach prawdziwy koncerty dnia dali bracia Kędzierscy, uczestniczący tuż po starcie w wieloosobowej glebie. Z ostatnich miejsc obydwu udało się przedrzeć do pozycji cztery (Łukasz) i pięć (Karol). W tym czasie na czele przez nikogo nie zagrożeni podążali do mety Staszkiewicz z ponad 10 sekundową przewaga nad Barczewskim. Trzeci zameldował się na mecie Kuba Kowalski. Drugi przejazd to emocje nie mniejsze niż w pierwszym. Holeshota wygrał Karol Kędzierski, za to lider Staszkiewicz musiał najpierw wyprzedzić trójkę rywali, by mieć szansę na objęcie prowadzenia.

Również Barczewskiego czekało ciężkie zadanie, by objechać Carlosa, co nie było łatwym zadaniem. Tymczasem „znikąd” pojawił się Szymon, który niczym pendolino parł do przodu po zwycięstwo, co ułatwiła mu gleba jadącego przed nim Szczepanka. W tym samym czasie Barczewski wyprzedził prowadzącego Kędzierskiego, którego po chwili wyprzedził Staszkiewicz rzucając się w pościg za Kubą. Pościg, jak się należało spodziewać, zakończony sukcesem.

Wyniki zawodów: 1. #991 Szymon STASZKIEWICZ Motocross Gdańsk 100 pkt., 2. #101 Jakub BARCZEWSKI MX Lipno 88 pkt., 3. #26 Karol KĘDZIERSKI MX Lipno 76 pkt.

Tyle z Więcborka, przed nami druga runda Pucharu Polski MX już 10/11 czerwca w Gdańsku.

WYNIKI

tekst/foto: Krzysztof Hipsz